środa, 20 maja 2015

Bo księcia z bajki trzeba sobie zrobić - czyli co to znaczy być żoną

5 komentarzy
Post "ZAWÓD - PAN MĄŻ, CZYLI CO TO ZNACZY MĘŻEM BYĆ?" cieszy się na blogu dużą popularnością i szybko wszedł na listę TOP 10. Co mnie ani trochę nie dziwi, bo tekst Mateusza jest naprawdę dobry. Dlatego dzisiaj kontynuacja tego tematu, ale tym razem o żonie. Bardzo dobrze się złożyło, że także na FP Mateusza Grzesiaka pojawiła się kolejna część tego tematu (napisana przez żonę Mateusza). Postanowiłam, że ponownie wykorzystam tekst od Mateusza w tym poście, ale tym razem uzupełnię post o swoje zdanie, bo temat jest mi dobrze znany - w końcu też jestem Panią Żoną.
  • Żoną być to oddać mężowi ulubione jedzenie, które się sobie zrobiło, bo on akurat ma na nie ochotę. To po to, by był szczęśliwy.
  • Żoną być to czekać na jego późniejszy niż zwykle powrót z pracy, choć samej chce się spać. To po to, by wiedział, że ktoś na niego czeka w domu.
  • Żoną być to pytać go codziennie: jak Ci minął dzień? To po to, by dzielił się ze mną swymi sukcesami i porażkami i zawsze czuł wsparcie.
  • Żoną być to motywować go by miał czas tylko dla siebie. To po to, by miał równowagę.
  • Żoną być to wprowadzać lepsze nawyki z zakresu żywienia. To po to, by dbać o zdrowie naszej rodziny.
  • Żoną być to nakładać dla niego nawet najbardziej niewygodne szpilki i robić estradowy makijaż, gdy idę z nim na randkę. To po to, by czuł się dumnym samcem.
  • Żoną być to odgrywać role damy na salonach, kucharki w kuchni i kochanki w sypialni. To po to by miał wszystko w jednej kobiecie.
  • Żoną być to starać się być najlepszą mamą dla córki. To po to, by inspirować go do bycia najlepszym tatą.
  • Żoną być, to być jego największą fanką. To po to, by czuł się podziwiany i doceniany.
  • Żoną być to podróżować z nim na drugi koniec świata. To po to, by towarzyszyć mu w najważniejszych chwilach jego życia. 
  • Żoną być to brać feedback i zmieniać zachowania, nawet mimo buntu własnego ego. To po to, by mieć otwartą komunikację. 
  • Żoną być to oczekiwać od męża szacunku, empatii, wsparcia, zrozumienia. To po to, by wiedział o moich potrzebach i mógł tym samym je realizować. 
  • Żoną być to wyrażać to, co czuję i myślę. To po to, by zamiast nieporozumień była jasność. 
  • Żoną być to dawać sobie prawo do płaczu, gorszego dnia, złości. To po to, by miał żonę kompletną, z jasną i ciemną stroną mocy.
  • Żoną być to rozwijać się zawodowo. To po to, by realizować własne potrzeby i dać mu człowieka spełnionego. 
  • Żoną być to cieszyć się z ciszy, gdy jesteśmy obok siebie. To po to, by celebrować sam fakt bycia razem. 
  • Żoną być to mieć do niego pełne zaufanie. To po to, by pokazać, że może oczekiwać tego samego ode mnie. 
To teraz kilka moich odpowiedzi:
  • Żoną być to nie wierzyć w księcia z bajki na białym rumaku. To po to, by zrobić sobie własnego księcia przez wspólną pracę i zrozumienie. I pamiętaj: książę będzie pasował tylko do księżniczki.
  • Żoną być to być niezależną i silną kobietą. To po to, aby moje szczęście nie było zależne od nikogo i niczego.
  • Żoną być to być w pełni odpowiedzialną za swoje losy i losy swojego związku. To po to, aby miał dojrzałą żonę, bo dojrzały mężczyzna nie zainteresuje się niedojrzałą kobietą.
  • Żoną być to nauczyć się jeździć na nartach mimo tego, że nie przepadam za zimą. To po to, by wraz z nim dzielić jego pasje.
  • Żoną być to zabrać go na sushi, kiedy nie ma w domu obiadu. To po to, aby poznawać nowe smaki i znaleźć kolejny dobry powód na wspólne wyjście z domu.
  • Żoną być to dbać o jego garderobę, składać mu ubrania w kostkę czy wg kolorów. To po to, aby wiedział, że o niego dbasz, chcesz, aby dobrze wyglądał i jego szafa jest tak samo ważna jak moja.
  • Żoną być, to zapuścić długie włosy zaraz po ścięciu na krótkie. To po to, by wiedział, że liczę się z jego zdaniem i chcę mu się podobać.
  • Żoną być to chwalić go za to, że się stara, że się uczy i rozwija, że ma pasję. To po to by czuł się kochany, był podziwiany i akceptowany - nasz BOHATER DOMU.
  • Żoną być to słuchać, kiedy opowiada o kolejnym locie samodzielnie zrobionym dronem. To po to, aby śmiało realizował swoje marzenia i potrzeby.
  • Żoną być to codziennie mieć dla siebie czas. To po, by wiedział, że budujemy związek codziennie, bo "ile zasiejesz, tyle wyciągniesz".
  • Żoną być to być kobietą, przy której mąż nigdy się nie nudzi, zawsze ma na nią ochotę, być kobietą, która go rozumie (albo przynajmniej się stara zrozumieć), zawsze pociesza i wspiera. To po to, bo on tego potrzebuje. 
PODSUMOWUJĄC: nie zamierzam opowiadać Wam, że u nas jest tylko cukierkowo. Że nigdy się nie kłócimy, że codziennie jemy zdrowe obiady, że nasza córka nie wymaga specjalnej uwagi, bo w zasadzie to jest taka grzeczna i poukładana i ze szkoły przynosi same 5 i 6. Nie opowiem Wam, że codziennie mamy ochotę na seks. Nie opowiem też, że we wszystkim jesteśmy zgodni i zawsze potrafimy ze sobą rozmawiać tak, jak byśmy tego chcieli. Nie, tak nie jest...
Kłócimy się, bo jesteśmy różni, ja mam swój temperament, Piotr ma swoje przyzwyczajenia. Po kłótni mi szybko przechodzi, Piotr jeszcze się na mnie trochę podąsa (to taka dodatkowa kara dla mnie:)).  Nasza córka też nam daje czasami w kość - nastolatka, wszystko jasne - "warczy" na nas bez powodu, a my trenujemy naszą cierpliwość.  Seks codziennie?! Nie ma mowy! Bo zmęczenie, dużo pracy, głowa boli. Ale więcej już Wam nie opowiem :) Mimo wszystko - jest cudownie. Bo jesteśmy razem, uczymy się siebie, kochamy. Ja czytam książki, potem opowiadam Piotrowi, testujemy te nowości w naszym życiu, poprawiamy je i siebie. Jesteśmy szczęśliwi, bo mamy normalne życie. Cały czas pracujemy nad sobą, dlatego nie narzekamy. Pamiętaj - nie wysilisz się, nic nie zrobisz, to nie będziesz mieć lepszego życia. Nie szukaj ideałów ani księcia z bajki. Stwórz go sobie! Zapamiętaj: jesteś z tym, kogo wybrałaś i masz to, co sobie zbudujesz. Zmień się Ty, a zmieni się Twój mąż :)

5 komentarzy

  1. Jesteście wspaniałą parą :)
    Cudowny blog:)
    Po pracy szukam Cię na fb i instagramie, tam pewnie równie pięknie:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
    fochzprzytupem.blogspot.com
    www.facebook.com/pages/FOCH-z-przytupem/727676660654507
    instagram.com/fochzprzytupem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy. Zapraszam na FB i Instagram, tam też "nadajemy".
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Bo wady trzeba umieć zaakceptować, pokochać. .. a związek z idealna osoba byłby nudny, monotonny i mało spontaniczny.
    Świetnie to wszystko ujęłas :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) Zapraszam ponownie - pozdrawiam.

      Usuń
  3. trudna sztuka kochania niedoskonałości -lubie to i uczę się tego codziennie , tak jak u was , pozdrawiam serdecznie
    iza

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>