czwartek, 10 września 2015

„Mały Książę. Tajemnica starego pilota” - recenzja książki Wydawnictwa Znak

2 komentarze
Na początku wakacji otrzymałam od Wydawnictwa Znak do przeczytania i późniejszego ocenienia książkę „Mały Książę. Tajemnica starego pilota”. To adaptacja filmu opatrzona również filmowymi ilustracjami. Kiedyś dałam się porwać Małemu Księciu, dzisiaj tej dziewczynce.
Książka opowiada losy małej i bardzo grzecznej dziewczynki, która z mama wprowadza się do nowego domu. Ich sąsiadem jest pewien staruszek, który zawsze nosi czapkę pilota. Pewnego dnia przez okno do pokoju dziewczynki wpada papierowy samolocik, na którym ktoś opisał historię małego, jasnowłosego księcia… Od tej chwili nic już nie jest takie samo. Dziewczynka wyrusza na poszukiwanie księcia. Chce się dowiedzieć czy czeka jeszcze na niego róża i co się stało z lisem? Oraz chce sprawdzić, kim tak na prawdę jest stary pilot?
Książkę przeczytałam z przyjemnością. Podoba mi się nie tylko zawarta w niej wzruszająca historia, ale też piękne ilustracje. Jestem pewna, że dzięki tej książce Mały Książę zyska nowych wielbicieli. Moja córka również oceniła książkę w pozytywny sposób.
"Mały Książę. Tajemnica starego pilota" to nie jedyna książka wydana przez to Wydawnictwo. Jest też "Mały Książę. Dziewczynka i pilot". Obie książki na nowo rozbudzają wyobraźnię dzieci i dorosłych (ja i moja córka jesteśmy tego przykładem). Dziewczynka i pilot jest dedykowana młodszym dzieciom (3-6 lat). Zawiera skrócone opowiadanie i mnóstwo pięknych ilustracji i kadrów filmowych. Tajemnica starego pilota rozbudza wyobraźnię starszych czytelników (7+) i opowiada o niesamowitej przyjaźni starszego człowieka z małą dziewczynką. Uczy dzieci wielu dobrych wartości, tak jak ponadczasowy "Mały Książę". Obie książki są naprawdę pięknie wydane.
Osobiście często wracam do "Małego Księcia", znam też kilka cytatów z tej książki. A dzięki wydawnictwu Znak mogłam wraz ze swoją córką na nowo odkrywać historię o Małym Księciu, Róży i Lisie. Bo kto z nas nie zna Małego Księcia? Każdy dorosły był kiedyś dzieckiem, a każde dziecko powinno poznać historię Małego Księcia.

2 komentarze

  1. Książka jest faktycznie warta polecenia. My z córką również posiadamy ją w swojej boblioteczce i dzięki jej lekturze mogłam wprowadzić córkę w świat Małego Księcia, które jak napisałaś każde dziecko znać powinno. :) Oprócz tej książeczki na blogu recenzowałam również drugą - "Tajemnica starego pilota", która jest dużo bardziej rozbudowana, grubsza i zawiera więcej szczegółów z "Małego Księcia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz i odwiedziny na blogu - pozdrawiam i zapraszam częściej.

      Usuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>