poniedziałek, 5 października 2015

11 japońskich zwyczajów - niektóre szokują obcokrajowców

2 komentarze
Kultura Japonii fascynuje podróżników z całego świata. To, co w Kraju Kwitnącej Wiśni uznawane jest za normę, może jednak dziwić, bawić, a nawet szokować zagranicznych turystów. Znam co najmniej 11 takich dziwnych (ale też sympatycznych) zwyczajów. Zapraszam do lektury!
  1. Unikanie cyfry "4" - w języku japońskim brzmienie cyfry "4", czyli "shi", podobne jest do brzmienia słowa "śmierć". Podobnie jak liczba "13 w kulturze zachodniej, cyfra "4" uważana jest za pechową i stosowana w jak najmniejszym stopniu. Zdarza się, że w oznaczeniach japońskich budynków pomija się czwarte piętro (po trzecim jest piąte). Bywa również, że ludzie zmieniają numery swoich mieszkań i telefonów w obawie przed feralną liczbą.
  2. Jedzenie podczas spaceru to przejaw niechlujstwa - pomimo iż jedzenie w trakcie spaceru jest często wygodne i szeroko akceptowane w większości krajów zachodnich, w Japonii nie jest mile widziane. Oprócz kilku wyjątków od tej reguły, jedzenie w miejscach publicznych uważane jest za bardzo niechlujne.
  3. Wydmuchiwanie nosa w miejscu publicznym uznawane jest za niegrzeczne - publiczne wycieranie lub wydmuchiwanie nosa w Japonii jest nie tylko niegrzecznym, ale wręcz skrajnie odpychającym zachowaniem. Podobnie jest z kichaniem. Jeżeli musisz wydmuchać nos lub kichnąć, zrób to w możliwie jak najbardziej dyskretny sposób.
  4. Dawanie napiwków może być traktowane jak obraza - w  Kraju Kwitnącej Wiśni pozostawianie napiwków jest nie tylko szczytem nietaktu, a nawet uznawane za obrazę. Wręczanie "tipów" kelnerowi w Japonii jest niegrzeczne i może prowadzić do zdezorientowania. Jeśli ktoś był szczególnie pomocny i czujesz się zobowiązany zostawić napiwek, dużo lepszym rozwiązaniem będzie podarowanie małego prezentu jak np. pudełko czekoladek.
  5. Zawsze przynoś ze sobą upominek dla gospodarza - zaproszenie do czyjegoś domu w Japonii to prawdziwy zaszczyt. Przychodząc do kogoś z wizytą, w dobrym tonie jest wręczenie drobnego upominku dla gospodarza. Prezent nie musi być bardzo wyszukany, najważniejsze jednak aby był pięknie zapakowany. Nie zdziwcie się również, gdy podarunek nie zostanie otworzony przy was, to wbrew tradycji.
  6. Istnieją kapcie na każdą okazję - powszechnym zwyczajem jest, aby przed wejściem do japońskiego domu, tradycyjnej restauracji, świątyni, a czasem nawet muzeum czy galerii sztuki, zdjąć buty i założyć kapcie. Zazwyczaj są one przygotowane w miejscu, w którym wymagane jest ich włożenie. Istnieją także specjalne kapcie, które zakładane są tylko do toalety.
  7. Specjalne służby zajmują się upychaniem ludzi do zatłoczonych wagonów metra - w japońskim metrze w godzinach szczytu potrafi być naprawdę tłoczno. Aby wszystko odbywało się sprawnie i bezproblemowo, zatrudniane są specjalne osoby nazywane "Oshiya" (po polsku "upychacz"), których zadaniem jest upychanie ludzi do pociągów w czasie porannego i wieczornego szczytu komunikacyjnego.
  8. Siorbanie podczas jedzenia jest kulturalne - w Japonii siorbanie podczas jedzenia zupy czy noodli to nie oznaka braku kultury. Wręcz przeciwnie! Siorbiąc pokazujesz innym, jak bardzo smakuje ci posiłek. Co więcej, nie wystarczająco "głośne" jedzenie może być obraźliwe dla osoby, która przygotowała potrawę.
  9. Napełnianie swojej własnej szklanki uznawane jest za niegrzeczne - w Kraju Kwitnącej Wiśni utartym zwyczajem jest nalewanie drinków drugiej osobie. Pod żadnym pozorem nie wolno nalewać napojów, zwłaszcza alkoholu, samemu sobie. Należy odstawić butelkę i zaczekać, aż któryś ze współbiesiadników postanowi zrewanżować się za napełnienie swojej szklanki. Nie wolno także zaczynać pić alkoholu zanim wszyscy nie dostaną swojego drinka. 
  10. Spanie w hotelach kapsułowych jest normalne - hotele kapsułowe są tanim zakwaterowaniem dla osób, które potrzebują jedynie miejsca do spania. Chociaż dla Europejczyka taki hotel może być zaskoczeniem, to w Japonii nie jest on niczym niezwykłym. Korzystają z nich przeważnie bezrobotni, a także biznesmeni, którzy nie są w stanie zdążyć na ostatni pociąg do miejsca zamieszkania.
  11. Ktoś może zasnąć na twoim ramieniu w czasie podróży pociągiem - zmęczeni długimi godzinami pracy, Japończycy potrafią zasnąć w metrze nawet na stojąco. Gdy nagle poczujesz ciężar czyjejś głowy na swoim ramieniu w czasie podróżowania pociągiem, wykaż się zrozumieniem. Podróż z pracy do domu lub odwrotnie, to często dla Japończyka jedyna okazja na drzemkę.

2 komentarze

  1. Z kichaniem nieźle, ja najczęściej nie potrafię tego kontrolować, szczególnie te alergiczne ;) Śmieszne z tymi "upychaczami" u nas też by się przydali szczególnie jak studenci wracają na święta pociągami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zdziwił ten "przymus" mlaskania...

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>