poniedziałek, 7 listopada 2016

Pasja - dlaczego ją mam i w czym mi pomaga?

1 komentarz
Pasja to lek na szarą rzeczywistość, dodaje energii i sprawia, że stajemy się ciekawszymi ludźmi. Pasje są naszym akumulatorem pozytywnego myślenia i energii. Nie ma lepszego sposobu na poprawienie sobie humoru niż poświęcenie choćby godziny w ciągu dnia na coś, co sprawia nam przyjemność. No właśnie - tylko jak znaleźć na nią czas?
Wiem, że w codziennym biegu i natłoku obowiązków trudno znaleźć siłę, aby wieczorem pójść na zumbę albo pobiegać. Jeśli jednak przezwyciężymy swoją słabość, wylogujemy się z Facebooka i wstaniemy z kanapy, na pewno tego nie pożałujemy. Pasja ma wielką moc i chciałabym, aby każda z nas przynajmniej spróbowała zaplanować kilka godzin w tygodniu tylko dla siebie (uwierzcie mi, to możliwe!
Dlaczego posiadanie pasji jest takie ważne? Osoby z pasją mają więcej energii i są bardziej zadowolone ze swojego życia. A to przekłada się na ich pozostałe działania: pracę, komunikację z innymi ludźmi czy relacje w związkach. Nierzadko osoby z pasją traktowane są jako wzór do naśladowania. Popatrzcie wokół siebie, przejrzyjcie ulubione magazyny czy serwisy internetowe – czyje życie Was ciekawi? Podróżników, sportowców, muzyków? Najczęściej interesujemy się nimi ze względu na ich charyzmę, pomysł na siebie i energię, która sprawia, że wyróżniają się z tłumu zabieganych ludzi.
Na pewno macie takie osoby także w swoim otoczeniu – koleżankę, która biega, przyjaciółkę, która uwielbia piec bajecznie zdobione ciasteczka, czy kolegę, który jest mistrzem wyszukiwania tanich biletów lotniczych, by zwiedzić egzotyczne zakątki świata, albo kogoś, kto robi fantastyczne zdjęcia lub pisze interesujący blog?:) Obserwując takich ludzi, możemy zastanawiać się: skąd mają na to wszystko czas?! Wygląda na to, że ich doba ma 36 godzin! Nie, to właśnie efekt pasji! Robią coś, co kochają, albo przynajmniej bardzo lubią, co daje im przyjemność i odskocznię. Mają kawałek własnego świata, którym potrafią się cieszyć.
Sama wiem, że zmęczenie po całym dniu w pracy, opieka nad dzieckiem czy inne domowe obowiązki wymagają od nas ogromu siły i bywają przytłaczające. Jednak z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że pasja to lek na naszą szarą rzeczywistość. Kiedy w końcu przyznałam się przed samą sobą co tak naprawdę daje mi przyjemność, postanowiłam wdrożyć ją do mojego planu dnia. Pasja pozwala mi oczyścić głowę z myśli typu „muszę zrobić jeszcze to”, „muszę zadzwonić tam”, „za chwilę mam spotkanie”. To czas, który jest tylko dla mnie i dzięki niemu nabieram sił. I chociaż trudno wyobrazić sobie, że weekendowe zdjęcia czy nocne blogowanie mogą być źródłem odpoczynku i ogromu energii, to właśnie dla mnie są! Te kilka godzin z moja pasją, działa na mnie motywująco, dzięki nim działam na najwyższych obrotach przez resztę dnia – wracam do codziennych obowiązków zawodowych i prywatnych.

Opowiadam Wam o tym, bo przekonałam się na własnej skórze jak pasje mogą usprawnić nasze funkcjonowanie. Chciałabym, aby mój blog był dla Was motywacją do działania. Po to też dzielę się z Wami tym co robię, swoimi codziennymi obowiązkami i planami. Moim celem jest pokazanie Wam, że da się pogodzić nasze obowiązki z pasjami, potrzeba jedynie dobrego planu, motywacji i oczywiście odwagi, żeby spróbować! 
Ja, dzięki swoim pasjom mam głowę pełną pomysłów, czuję się jak "młody Bóg" z uśmiechem na twarzy i wciąż z pełnymi bateriami:) Spełniam swoje marzenia, w jednej ręce trzymając aparat, w drugiej komputer, a obok siebie mam dwie cudowne Osoby (Męża i Córkę), które mnie wspierają i cieszą się z moich małych sukcesów. Cieszę się, bo realizuję swoje plany i jestem bardzo aktywna - nie tylko zawodowo. Wierzę w to, że jestem kowalem własnego losu, dlatego zawsze mi się chce i chce mi się więcej, mocniej, lepiej - bo robię to dla siebie i dla moich najbliższych. Pomaga mi w tym wszystkim fakt, że kocham to co robię i robię to na 200%! Uśmiecham się i wierzę, że to co robię, robię dobrze. Niepowodzenia mnie nie zniechęcają, najwyżej na chwilę zatrzymują, abym miała jeszcze więcej siły na pójście do przodu i czas na rozwój. Przecież wciąż jestem uczennicą Mistrzów:) Uczę się, aby być na bieżąco, zmieniać się i nie bać się nowości.
Pamiętajcie, że Wasze pasja to kopalnia siły, energii i szczęścia. Pasja kreuje osobowość i wpływa na ciągły rozwój. Nie bójcie się wyzwań, ponieważ mogą być one początkiem czegoś dobrego! I tego Wam serdecznie życzę.

1 komentarz

  1. Pięknie napisane! ;) Sama wiem po sobie, że czasem brak mi sił i czasu na wszystko, marzę aby doba miała 36h , a wtedy czasu na przyjemności, czyli na moje pasje byłoby jeszcze więcej. Tym samym zgadzam się z Tobą, że jeśli jest to coś, co kochamy robić zawsze znajdzie się na to czas i da nam ogromna dawkę energii! ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>