środa, 8 marca 2017

7 nawyków efektywnego człowieka

2 komentarze
"Będę codziennie ćwiczyć, przestanę jeść słodycze/palić/imprezować co weekend, nauczę się nowego języka, będę czytać jedną książkę na tydzień i nie marnować czasu...". Zazwyczaj wszystkie te plany pozostają w sferze marzeń... Jak to zmienić? Jak odmienić swoje życie? Jak odnosić sukcesy w życiu prywatnym i zawodowym? Najlepiej zacznij od zmiany drobnych, ale bardzo ważnych nawyków. Jeśli to zrobisz, będziesz mieć więcej energii, będziesz bardziej efektywna i nauczysz się leiej odpoczywać. Dzięki temu będziesz bardziej zrelaksowana, szczęśliwa, a przez to lepsza również w pracy.
  1. Nie czekaj na przyszłość - powtarzanie sobie "będę szczęśliwy, gdy..." to jedna z najprostszych dróg do tego, by popaść w nieszczęście. Nie ma znaczenia, jak skończysz to zdanie, bo zawsze kładzie ono zbyt duży nacisk na warunki życia, ale poprawa tych warunków wcale nie prowadzi do szczęścia. Dlatego nie trać czasu na robienie czegoś, o czym i tak wiesz, że na finalnie nie ma to wpływu na Twój nastrój. Zamiast tego skup się na byciu szczęśliwym w obecnej chwili, bo nie masz żadnej gwarancji przyszłości.
  2. Przestań narzekać! - to kolejny nawyk, który niszczy umysł i nasze poczucie szczęścia. Nasz mózg  uwielbia efektywność i nie chce wykonywać więcej pracy, niż musi. Dlatego, kiedy powtarzamy jakąś czynność, na przykład narzekanie, neurony rozgałęziają się w stronę innych neuronów, by ułatwić przepływ informacji. Dzięki temu w przyszłości powtarzamy daną czynność o wiele łatwiej, czasem nawet możemy sobie nie zdawać z tego sprawy. Często narzekanie przeprogramowuje twój mózg tak, by w przyszłości było to łatwiejsze. W efekcie po jakimś czasie odkryjesz, że łatwiej ci być negatywnym niż pozytywnym, niezależnie od tego, co się wokół ciebie dzieje. Narzekanie staje się twoim "domyślnym" zachowaniem, co wpływa na odbiór twojej osoby u innych.
  3. Nie spędzaj czasu, goniąc za rzeczami - osoby żyjące w skrajnej biedzie odnotowują znaczny wzrost szczęścia, gdy polepszają się ich warunki finansowe, ale... zjawisko to zanika przy zarobkach 20 tys. dolarów rocznie i większych. Poza tą kwotą pieniądze nie czynią nas szczęśliwymi (wg dr  Bradberry). Jeśli wyrobisz w sobie nawyk gonienia za rzeczami, prawdopodobnie będziesz nieszczęśliwy, z dwóch powodów: po pierwsze, szybko się okaże, że gdy już dostajemy rzecz, którą chcieliśmy, nie przynosi ona nam tyle szczęścia, ile się spodziewaliśmy, więc... jesteśmy nieszczęśliwi. Po drugie, często potem odkrywamy, że zyskaliśmy tę rzecz kosztem czegoś, co naprawdę mogło nas uszczęśliwić - spotkania z przyjaciółmi, czasu z rodziną, realizowania swojego hobby. 
  4. Porzuć rytuał picia kawy z samego rana - pierwszą kawę powinniśmy wypijać dopiero po 9.30 rano - przynajmniej jeśli nasz tryb snu jest w miarę regularny i pracujemy w godzinach 9-17 (wg neurologa Stevena Millera). Między 8.00 i 9.00 rano organizm produkuje bowiem największe ilości kortyzolu - tzw. "hormonu stresu" - który reguluje również energię w naszym ciele poprzez wpływ na poziom glukozy we krwi. Kortyzol daje nam więc rano naturalny zastrzyk energii, a jego poziom zaczyna spadać właśnie ok. 9.30. Kawa ogranicza też produkcję kortyzolu, a organizm nie generuje samodzielnie tyle energii rano, ile powinien. Jeśli więc wypijemy kawę przed 9.30, a tym bardziej przed 9.00 rano, osiągniemy efekt odwrotny do zamierzonego: nasz organizm będzie mieć mniej energii z natury, a zacznie bardziej polegać na kofeinie. Im dłużej tak robimy, tym bardziej przyzwyczajamy organizm do sztucznego "kopa" energii rano i do tego, że sam tej energii produkować nie musi.
  5. Unikaj pułapki 24h - zazwyczaj uważamy, że równowagę między pracą i życiem prywatnym trzeba zachowywać każdego dnia - i każde 24 godziny musimy w miarę równo dzielić między obowiązki służbowe i pozostałe rzeczy, na których nam zależy. Dla większości z nas tydzień trwa od poniedziałku do piątku. I jeśli nie jesteśmy w stanie w tym czasie wypełnić wszystkich swoich obowiązków zawodowych i prywatnych, czujemy się jak zły pracownik czy fatalny rodzic. Lepiej jest myśleć o tygodniu jako 168 godzinach. Szybciej znajdziesz czas na posiłek z dziećmi i randki z mężem!
  6. Przestań jeść cukier i tłuszcz przed snem - zapewne znacie to uczucie po obiedzie lub kawie i ciastku, że chętnie byście się zdrzemnęli? Jeśli tak - rozważcie zmianę diety. Wszystko po to, żeby organizm nie tracił niepotrzebnie energii na trawienie horrendalnych dawek cukru, które mogą powodować m.in. senność. Przestańcie też podjadać wieczorami i przed snem, unikajcie napojów gazowanych i słodzonych oraz alkoholu. Będziecie lepiej odpoczywać. 
  7. Nie marnuj wolnego czasu - co robiłaś wczoraj po pracy? Jadłaś, pewnie przeglądałaś wiadomości w internecie, może wyszłaś z psem, porozmawiałaś ze znajomymi lub zajmowałaś się dzieckiem. Tak czy inaczej - pewnie masz poczucie, że marnujesz wolny czas, jak wielu ludzi zmęczonych na co dzień pracą. Jeśli masz ten problem, to traktuj wieczory z taką samą uwagą i namysłem, co dni robocze. Ustal jeden priorytet na każdy wieczór w tygodniu. Zdecyduj, jak naprawdę chcesz produktywnie wykorzystać ten czas. Oczywiście, można i trzeba poświęcać go na odpoczynek, ale wartościowy - na przykład spacer z przyjacielem, obiad ze znajomymi, przeczytanie 100 stron książki czy pójście na siłownię.
Jak to wszystko zmienić?
Zrobić to można poprzez wykorzystanie fal motywacji. Czyli: jeśli chcemy jeść zdrowo, po powrocie ze sklepu należy od razu umyć, obrać i pokroić warzywa, a potem schować je odpowiednio opakowane w lodówce. Z kolei jeśli chcesz zacząć ćwiczyć, to gdy masz motywację, zapisz się na siłownię i ustal sobie plan treningowy - wtedy łatwiej będzie zacząć. Podobnie działa to w skali miesiąca czy roku. Powodzenia!

2 komentarze

  1. Świetny post:) ostatnio czytałam książkę o podobnej tematyce "Narodzić się, by wygrać" autorstwa Muriel James i Dorothy Jongeward, polecam:)Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
    http://ladymademoiselle7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>