niedziela, 30 kwietnia 2017

Szczęśliwy dom według Japończyków

Brak komentarzy
Urządzamy nasz nowy dom... Uwielbiam takie chwile. Dom planowaliśmy od pewnego czasu i to był mój czas na zdobywanie inspiracji. Chciałam, aby każdy kąt naszego domu krył jakieś ciekawostki. Nie będzie to trudne, bo z wytrwałością pielęgnujemy nasze wspomnienia. Chcemy, aby nasi goście, przebywając w naszym domu poznawali nas jeszcze lepiej, rozpoznawali nasze pasje i podróżnicze doświadczenia. Jednym z naszych podróżniczych doświadczeń jest Japonia. I to właśnie ten kraj będzie motywem przewodnim jednego pomieszczenia w naszym domu. Dlaczego Japonia? Zapraszam do dalszej lektury.
Największą moją inspiracją była GEJSZA. Dlaczego? Bo elegancja to jej drugie imię. Jest mistrzynią błyskotliwej konwersacji, znawczynią japońskich tradycji oraz miłośniczką sztuki, która potrafi oczarować samym spojrzeniem. Wnętrze inspirowane światem gejszy to wysmakowana estetyka i subtelna kobiecość. Liczę na to, że z sukcesem przeniosę orientalny urok Kraju Kwitnącej Wiśni do tego wnętrza. 
芸者 
Słowo gejsza w języku japońskim składa się z dwóch znaków: gei, czyli sztuka, oraz sha – osoba. Gejszę wyróżniają zamiłowanie do piękna, wysokie poczucie estetyki oraz nienaganny styl, są dla niej powodem do dumy.
Oki-ya
Czyli dom, w którym mieszkają gejsze. Piękne Japonki dbają o najdrobniejsze szczegóły, dlatego w aranżacji inspirowanej ich światem nie może zabraknąć ozdobnych dodatków, na przykład wazonów. Sekret kobiecej elegancji oki-ya? Mężczyźni nie mają tu wstępu.

Kolejną japońską inspiracją są dla mnie symbole takie jak: żuraw, sakura, maneki neko, daruma, kokeshi. Nie wiem czy wiecie, ale te wszystkie symbole są w Japonii symbolami szczęścia.
Żuraw - jako symbol szczęścia
Według japońskiej tradycji, żuraw ma magiczną moc spełniania życzeń, dlatego często pojawia się na obrazach, ozdobach lub kimonach gejsz. Wierzy się, że marzenie kogoś, kto złoży tysiąc origami w formie żurawia, zostanie spełnione.
Sakura, czyli kwitnąca wiśnia
Okres, kiedy Japonia pokryta jest płatkami kwitnących drzew, rozpoczyna się już w lutym i trwa do maja. Hanami, czyli oglądanie kwiatów to wieloletnia, uwielbiana przez Japończyków tradycja podziwiania urody biało-różowych gałązek, wypełniających całe parki i ulice.

Maneki Neko
Po japońsku witający lub zapraszający kot, to znajomy widok dla wszystkich, którzy odwiedzają azjatyckie restauracje i bary. Pozdrawiające koty pojawiły się w Japonii w XVIII wieku. Początkowo wykonywano je z drewna, kamienia i porcelany. Legenda głosi, że jeśli Maneki Neko znajdzie schronienie w świątyni, domu, sklepie lub restauracji, odwdzięczy się swojemu wybawcy przynosząc mu szczęście i bogactwo. Warto zwrócić uwagę na to, którą łapkę kot trzyma w górze. Jeśli lewą – przyciąga klientów, jeśli prawą – możesz liczyć na pomyślność i dobrobyt. Zwykle koty Maneki Neko są białe w barwne cętki, ale każdy kolor ma swoje znaczenie: trójkolorowy (biały w cętki): to tradycyjny zestaw kolorów, mówi się, że najszczęśliwszy; biały: przynosi szczęście i czystość; złoty: sprawi, że bogactwo nigdy Cię nie opuści; czarny: ochroni przed złymi duchami; czerwony: przyda się tym, którzy szukają miłości; zielony: doda zdrowia.
Daruma
Daruma ma przypominać mnicha Bodhidharmę, który szerzył buddyzm zen w Chinach i Japonii. Mówi się, że jego szaty były czerwone, dlatego lalki Daruma też są czerwone. Religijny mnich spędził tak wiele lat medytując, że jego ręce i nogi znikły – pozostał za to kształt, który zna cała Japonia. Lalki Daruma mają zwykle puste oczy. Jeśli podejmiesz wyzwanie, masz życzenie lub chcesz coś osiągnąć, należy namalować jedno oko i postawić Darumę w widocznym miejscu w domu. Kiedy cel zostanie osiągnięty, Darumie maluje się drugie oko i – przynajmniej w Japonii – lalka zostaje symbolicznie spalona w świątyni.
Kokeshi
Te wyjątkowe, drewniane, ręcznie wykonane laleczki o prostych korpusach znane są od XIX wieku. Mniej więcej wtedy właśnie japońscy rzemieślnicy zaczęli wytwarzać te talizmany zapewniające płodność i szczęśliwe zbiory. Delikatne, cienkie kreski zamiast wyrazistych rysów twarzy pozostawiają wiele do interpretacji! Tradycyjne laleczki były żółte, czarne lub czerwone. Dziś kokeshi lub kimmidolls mają o wiele ciekawsze formy, fryzury i stroje. Mizuki, drewno, z którego rzeźbi się twarze lalek kokeshi, jest ognioodporne, dlatego laleczki kokeshi często traktuje się jako talizman chroniący dom przed pożarem.

Skoro te symbole mają wg Japończyków tyle zalet, to czemu nie wykorzystać ich właściwości i nie dodać wnętrzu stylu… i szczęścia?:)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>