Czasami słowa, których używamy potrafią sprawić, że ludziom ciężko się z
nami rozmawia i ciężko zbudować z nami pozytywną relację. A pozytywne
relacje oraz klarowana komunikacja są niezbędne do tego by
skutecznie realizować się tam, gdzie jesteśmy zaangażowani.
Poniżej
zbiór słów, których warto unikać, szczególnie w komunikacji w pracy (a pewnie
i w życiu prywatnym). Mam też dla Was ciekawe zamienniki dla tych słów.
Musisz – słowo, które z moich
obserwacji jest nadużywane w większości zespołów oraz w mowie potocznej. Nie
dość, że sami do siebie zbyt często mówimy, że coś musimy, to jeszcze staramy
się innych przekonać, że inni muszą coś zrobić dla nas. Ludzie dorośli,
świadomi i samodzielni (a z takimi masz do czynienia w pracy) nic nie muszą.
Mogą. Mogą wybrać, zdecydować, że zaangażują się w dany temat, albo zrobią
jakieś zadanie dla nas. Niestety używanie w stosunku do współpracowników słowa
„musisz” często sprawia, że pojawia się wewnętrzny bunt oraz niechęć do
współpracy. Zdania, których warto unikać:
- Musisz zrobić to na jutro.
- Musicie dostarczyć nam ten raport w tym tygodniu.
- W zaistniałej sytuacji musicie podpisać ten dokument.
- Osoby chcące być bardziej produktywne muszą lepiej planować.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? „Możesz”, „Warto”, „Czy mógłbyś”,
„Zależy mi”, itp. Przykłady:
- Czy mógłbyś zrobić to na jutro?
- Czy dasz radę dostarczyć ten raport w tym tygodniu?
- Zależy mi, aby otrzymać ten raport w tym tygodniu. Czy jest to możliwe?
- W zaistniałej sytuacji warto, abyście podpisali ten dokument.
- Możesz przygotować to zestawienie na jutro? To bardzo ważne z punktu widzenia mojego szefa.
- Osoby, którym zależy na wyższej produktywności, warto aby poznały techniki planowania.
Powinien – słowo, które stawia
Cię w roli lepiej wiedzącego mądrali. Sprawia, że stawiasz się wyżej w
hierarchii w toczonej rozmowie oraz relacji. Prezentujesz postawę tego, który
„wie lepiej”. Bardzo często używane w kontekście pouczania innych oraz szukania
zewnętrznych przyczyn niepowodzeń. Zdania, których warto unikać:
- Piotr powinien się tym zająć dużo wcześniej.
- Klient powinien nam powiedzieć, że nie będzie realizował etapu drugiego.
- Przecież to powinien wykonać Klient, to takie oczywiste!
- Oni powinni to zrobić zanim do nas w ogóle zadzwonili.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? Najlepiej unikać zdań ze słowem
„powinien”. Ale, gdy już Ci się ciśnie to słowo na usta, postaraj się zmiękczyć
wyrażenia, by nie występować z pozycji lepiej wiedzącego. Przykłady:
- Być może Piotr mógłby zająć się tym dużo wcześniej?
- Dobrze by było, gdyby Klient powiedział, że nie będzie realizował etapu drugiego.
- Zakładaliśmy, że to zadanie wykona Klient.
- Wydaje nam się, że to była ich odpowiedzialność. Być może byłoby dobrze, gdyby wykonali to przed telefonem do nas?
Dlaczego – słowo bardzo
wskazane do używania, ale niestety w Polsce często kojarzące się z okresem
dzieciństwa i rodzicem pytającym ciągle „dlaczego to zrobiłeś, Piotrusiu?„.
Wiele osób nieświadomie reaguje negatywnie na słowo „dlaczego”. Zdania, których warto unikać:
- Dlaczego zajmujesz się tym zadaniem?
- Dlaczego ten projekt jest dla Ciebie tak ważny?
- Dlaczego nie mamy jeszcze gotowego rozwiązania?
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? „Z jakich powodów”, „Co powoduje” Przykłady:
- Z jakich powodów zajmujesz się tym zadaniem?
- Co powoduje, że ten projekt jest dla Ciebie tak ważny
- Z jakich powodów nie mamy jeszcze gotowego rozwiązania?
Wszyscy – bardzo powszechne
uogólnienie. Jak każda generalizacja bywa krzywdząca. Zdania, których warto unikać:
- W naszej firmie wszyscy się spóźniają.
- Wszyscy mają to w głębokim poważaniu.
- Wszyscy kradną.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? Staraj się używać konkretnych określeń
dla grupy osób u których obserwujesz dane zachowanie. Używaj słów typu
„niektórzy”, „są tacy”, „wiele”, itp. Przykłady:
- W naszej firmie są osoby, które się spóźniają.
- Mam wrażenie, że wiele osób ma to w głębokim poważaniu.
- Niektórzy kradną.
Zawsze – podobnie jak
„wszyscy”. Bardzo duże uogólnienie, które zwykle nie jest prawdą. Zdania, których warto unikać:
- Bo wy zawsze wyrażacie swoje niezadowolenie.
- Zawsze zapominasz o tej części projektu.
- Piotr zawsze jest niezadowolony.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? „Często”, „Ostatnio”, „Kilka razy z
rzędu”. Zamiast uogólniać, staraj się poinformować o faktach, które obserwujesz
i które chcesz zakomunikować. Przykłady:
- Zauważyłem, że ostatnio często wyrażacie swoje niezadowolenie. Co jest tego przyczyną?
- Ostatnio trzy razy z rzędu zapomniałeś o tej części projektu.
- Piotr często bywa niezadowolony, więc warto przygotować się dobrze do spotkania z nim.
Trzeba było – powoduje, że zmieniasz
się w „wujka dobra rada”. Zazwyczaj wypowiadane po tym jak mleko się już
rozlało. Wywołuje poczucie winy, że ktoś postąpił niewłaściwie albo wręcz
popełnił błąd. Niestety wyrażenie „trzeba było” nie usprawnia sytuacji, a
jedynie wytka komuś pomyłkę. Zdania, których warto unikać:
- Trzeba było zadzwonić do tego Klienta, zanim wypowiedział nam umowę.
- Trzeba było lepiej zaplanować ten projekt.
- Trzeba było się bardziej postarać.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? „Następnym razem”, „W podobnej
sytuacji”, itp. Przykłady:
- Następnym razem, gdy zobaczysz, że Klient bywa niezadowolony warto do niego zadzwonić. Być może ubiegniemy go przed wypowiedzeniem umowy?
- Gdy będziemy realizować podobny projekt spędźmy więcej czasu na planowanie.
- W podobnej sytuacji, postaraj się bardziej i nie wycofuj się tak szybko.
Pozwolę sobie – kolejne
nadużywane wyrażenie i niestety przez wiele osób uważane wręcz za wyrażenie
pokazujące dużą kulturę i zwrot grzecznościowy. Niestety to co komunikujesz
używając wyrażenia „pozwolę sobie” to innymi słowy: „zrobię to i nie masz nic
do gadania w tej sytuacji”. Wiele osób o wysokim poczuciu własnej wartości
odbiera użyte wobec nich wyrażenie „pozwolę sobie” jako wyraz nietaktu i braku
szacunku. Zdania, których warto unikać:
- Pozwolę sobie teraz przedstawić Panu naszą nową ofertę.
- Pozwolę sobie nie zgodzić się z Panią.
- Pozwolę sobie zająć miejsce przy Pana biurku.
Jakich słów i wyrażeń używać zamiast? Zamiast narzucać swoją wolę i czynić
inwazję na autonomię swojego rozmówcy, po prostu zapytaj lub poinformuj wprost
o swoich przemyśleniach czy zamiarach. Przykłady:
- Czy mógłbym teraz przedstawić Panu naszą nową ofertę?
- Niestety nie zgadzam się z tym argumentem/sposobem rozumowania.
- Czy ma Pan coś przeciw, bym usiadł przy Pana biurku?
Na początku może się to Wam wydawać mało znaczące. Jednak, już samo wyeliminowanie tych słów z codziennego użycia jest dużym i dość trudnym przedsięwzięciem – umieć słuchać samego siebie to duża sztuka. Do powyższych słów dodałabym jeszcze stwierdzenie: „Udało się”. Zamiast „udało się” lepiej jest skorzystać ze stwierdzeń: „Zrobiliśmy”, „Zrealizowaliśmy”, „Osiągnęliśmy”, „Wygraliśmy” czy „Dotarliśmy” - i nie zabierać sobie radości z tego, że sami coś zrobiliśmy. Bo to, co zrealizujemy, osiągniemy czy wygramy zależy od naszej pracy i naszego zaangażowania. Czyli mówimy: „Ciężka praca spowodowała, że wygrałem nowy kontrakt”, „Dzięki pracy zespołowej zrealizowaliśmy ten projekt z sukcesem”, „Dobre przygotowanie spowodowało, że dotarliśmy na szczyt tej góry”. Zapamiętajcie: to że się "udało", to nasza zasługa, nasza odpowiedzialność i nasz sukces. Nie odbierajmy go sobie!
Wprowadzenie tych dość subtelnych zmian w komunikacji pozwoli budować lepsze relacje i łatwiejsze osiąganie założonych celów.
A czy Wy, macie takie słowa, których nie lubicie?
Rzeczywiście, mnie też te słowa doprowadzają do szału. Zgadzam się z Tobą.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń