Poniedziałki... Chyba mało osób za nimi przepada. Zazwyczaj z utęsknieniem czekamy na weekend, a potem, w niedzielę wieczorem odczuwamy napięcie związane z tym, że wkrótce nadejdzie koniec odpoczynku i znów trzeba będzie wrócić do codziennych obowiązków. Zanim więc zadzwoni poranny budzik i wyrwie cię ze snu, przeczytaj moje 5 sposobów, jak dobrze przygotować się do poniedziałku i pozytywnie rozpocząć nowy tydzień.
- Niedzielny relaks - wieczorem w niedzielę zaplanuj czas tylko dla siebie. Odpręż się i odpocznij. Możesz zrobić sobie gorąca kąpiel, albo wypić kieliszek białego wina na tarasie. Posłuchaj relaksacyjnej muzyki, poćwicz jogę przez pół godzinki, albo zrób sobie kubek ulubionej herbaty i poczytaj ciekawą książkę. Jestem zresztą pewna, że masz swoje ulubione zajęcia i czynności, które cię relaksują.
- Połóż się wcześniej - nie oglądaj filmów do późna ani nie siedź przed komputerem. Idź spać godzinę wcześniej. Dzięki temu de facto dłużej pośpisz i obudzisz się wyspany, pełen energii.
- Przygotuj się do pracy - wyprasuj ubrania, zrób drugie śniadanie do pojemnika i wstaw je do lodówki. Zrób listę rzeczy do zrobienia w poniedziałek, zaplanuj, co zrobisz na obiad itp. Nie ma przecież nic gorszego, niż poranne biegi po mieszkaniu w poszukiwaniu czystej bluzki, prasowanie i zastanawianie się potem, czy wyłączyliśmy żelazko lub jedzenie śniadania w pośpiechu.
- Śpiesz się powoli - nastaw budzik na taką godzinę, by uwzględnić korki. Wszystko, co potrzebujesz rano przygotuj dzień wcześniej. Zjedz spokojnie śniadanie i pomyśl, że będzie to dobry dzień. Wypij kawę, przeczytaj coś, co wprawi cię w pozytywny nastrój (na pewni nie serwisy informacyjne).
- Zaplanuj popołudnie - myśl o ekscytującej drugiej połowie dnia pozwoli ci przetrwać chociażby zły humor szefa. To, co sobie zaplanujesz powinno być przyjemne i sprawiać, że będziesz czekać na to z utęsknieniem. Zakupy, robienie posiłku lub sprzątanie do takich czynności nie należą. Niech więc będzie to randka (z mężem też można randkować), fryzjer, wieczór z ulubioną książką, kawa z przyjaciółką, basen lub długi spacer po lesie.
A Ty masz jakieś własne sposoby, aby przetrwać poniedziałek? Napisz je proszę w komentarzu. :)
A ja po prostu poniedziałki lubię:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie. A za co je lubisz najbardziej?
Usuń