Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia - nawet dzieci to wiedzą. Ale dlaczego tak jest? Poniższe punkty powinny raz na zawsze przekonać Cię, że nie warto omijać śniadań. A wręcz przeciwnie. Przygotowywanie i jedzenie ich powinno być dla Ciebie jednym z najważniejszych momentów dnia.
- Śniadanie pomaga w utracie wagi - pierwszy posiłek w ciągu dnia budzi nasz metabolizm i daje "kopa" na cały dzień. Pomijanie śniadań potęguje głód i sprawia, że jemy więcej, niż to konieczne.
- Dobrze wpływa na intelekt - śniadanie sprawia, że już od rana mamy lepszą koncentrację i pamięć. Oczywiście o ile posiłek jest pełnowartościowy, np. składa się z pełnoziarnistych produktów bogatych w witaminy z grupy B i złożonych węglowodanów.
- Śniadanie to pożywny początek dnia - to naukowo potwierdzone, że osoby, które jedzą śniadanie zdrowiej się odżywiają od tych, którzy pomijają ten posiłek.
- Stawia na nogi metabolizm - pożywne śniadanie bogate w białko i błonnik pobudzi do pracy metabolizm i uruchomi procesy spalające tłuszcz.
- Pomaga utrzymać apetyt w ryzach - dobre śniadanie będzie utrzymywało uczucie sytości przez następnych kilka godzin. Dzięki temu pozbędziemy się napadów głodu i podczas kolejnego posiłku nie będziemy jeść więcej niż zazwyczaj.
- Pomaga zachować dobrą kondycję - odpowiednie śniadanie dostarcza witamin i składników odżywczych, które dostarczają energii na cały dzień. Dzięki temu nabierzemy siły do aktywności fizycznej i dbałości nasza kondycję i sylwetkę.
- Zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre choroby - zdrowa dieta, której częścią jest spożywanie śniadania, zmniejsza ryzyko wystąpienia np. hipoglikemii, nadciśnienia i cukrzycy.
- Poprawia nastrój - może się to wydać dziwne, ale to fakt - poranne dostarczenie organizmowi składników odżywczych uszczęśliwia.
- Śniadanie dobrze wpływa na relacje rodzinne - bo nic tak nie zbliża jak wspólne rozpoczęcie dnia!
Są różnie szkoły, jeśli o śniadanie chodzi. Jednak u mnie śniadanie być MUSI. Nie wyobrażam sobie, bym go nie zjadła (choć kiedyś bywało z tym różnie, np o śniadaniu potrafiłam sobie przypomnieć o godzinie 12). Teraz śniadanie musi być duże (niektórzy się ze mnie śmieją, że od razu jem drugie śniadanie ;) i na ciepło. Inaczej nie funkcjonuję i słabnę.
OdpowiedzUsuńPkt 8 - u mnie święta prawda :D
Bardzo fajny tekst :)
Jest jeszcze jedna ważna szkoła - najlepiej, aby śniadanie nie było na słodko.
UsuńCzyli rezygnujemy z musli, owsianki czy naleśników – słodkie produkty zaburzają poziom cukru we krwi. Zamiast tego wybieramy wytrawne śniadania składające się z jajek, pełnoziarnistego pieczywa, świeżych warzyw, orzechów, nabiału. Posiłek bogaty w białko daje energię na kilka godzin i sprawia, że w ciągu dnia jesteśmy mniej skłonni do podjadania.
Ja też nie wyobrażam sobie dnia bez śniadania. Czasami jest to tylko kromka chleba z dżemem, ale bez tego nie potrafię funkcjonować - jestem senna, zmęczona i potem nadrabiam w podwójnej ilości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niestety ja też wzorowo do śniadania nie podchodzę, ale uczę się;).
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
Czuję się namówiona ;) Niestety akurat mam trudną relację ze śniadaniem, ponieważ lubię zwyczajnie czasem nie zdążyć go zjeść, ale staram się jak mogę, a teraz będę starać się jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuń"Trudna relacja" - pięknie to nazwałaś:) Znam to doskonale. Też nie jestem w tym temacie idealnie zorganizowana, ale jest lepiej, niż było - robię znaczące postępy.:) Powodzenia!
Usuń