Tym razem coś tylko dla ojców... Twoja córka wchodzi w okres dojrzewania, a ty prawdopodobnie stawiasz czoła problemom wieku średniego... Nie układa się wam? Nie rozumiesz jej i nie potrafisz z nią rozmawiać, ale chcesz nad tym popracować? Kochasz córkę i chcesz, żeby wiedziała, że jest dla ciebie ważna. Jak to wyrazić? Najprościej byłoby wycofać się z jej życia. Ale właśnie tego nie wolno ci zrobić!
Pewnie uważasz, że bycie ojcem nastolatki to niewdzięczna i niestety wyjątkowo mało satysfakcjonująca rola? Przestałeś być wyrocznią, a stałeś się workiem treningowym służącym do odreagowania młodzieńczych frustracji? W dodatku sam masz problem z tym, czy traktować ją jeszcze jako małą dziewczynkę, czy już jako dorosłą kobietę. Wszystko się zgadza?:) Nie wiesz co robić - okazywać czułość, czy może trzymać się na dystans?
Wielu mężczyzn w tym czasie instynktownie oddaje wychowanie córki w ręce mamy, usuwając się w cień. A tego nie wolno robić. Ojciec jest potrzebny dziewczynie na każdym etapie życie, a zwłaszcza w okresie, w którym kształtuje się jej stosunek do własnego ciała i wyrabia opinia na temat płci przeciwnej.
Nie tylko ty masz z tym problem. Ojcowie, którzy do tej pory znakomicie radzili sobie w tej roli, stają się nieporadni i zagubieni w momencie, gdy w życie ich córek wkraczają chłopcy, kosmetyki, dyskoteki, a przede wszystkim bunt. Nie rozumieją, co znaczą te emocjonalne, czasem wrogie, ale przede wszystkim irytujące zachowania nastolatki. Ty też tak masz? Spróbuję większość tych zachowań wyjaśnić.
- Jeśli córka trzaska drzwiami – pokazuje ci, że dorasta i ma swoje zdanie. Jednocześnie też mówi, że się ciebie nie boi. I bardzo dobrze!
- Jeśli córka wrzeszczy, płacze, histeryzuje – to znak, że nie radzi sobie ze swoimi emocjami. Najczęściej nastolatka zachowuje się tak, gdy zabrnęła w ślepy zaułek i nie wie, jak z tej sytuacji wyjść z twarzą.
- Jeśli córka ubiera się w wyzywający lub niechlujny sposób, mimo że kilka razy zwróciłeś jej uwagę, że taki strój jest niedopuszczalny – nie martw się, ona nie szuka zaczepki, tylko akceptacji w grupie rówieśniczej.
- Jeśli córka zapomina o obowiązkach domowych – robi tak, bo wie, że ktoś w domu je za nią wykona;
- Jeśli córka wyłącza się, jakby w ogóle cię nie słuchała – najprawdopodobniej zrzędzisz, mówisz za długo i nie na temat. Poza tym nastolatki interesują się głównie własnymi sprawami, problemy innych są dla nich mało istotne.
- Jeśli córka mówi lub krzyczy, że nic nie rozumiesz, żebyś jej nie mówił, co ma robić – tak naprawdę ma do ciebie pretensje, że za mało uwagi poświęcasz jej na co dzień, że nie interesuje cię jej świat i jej życie.
- Jeśli córka rzuca na odchodnym: „dziś już jestem umówiona”, gdy jej mówisz, że zaplanowałeś fantastyczne popołudnie w domu – bynajmniej nie chce ci zrobić na złość. Żyje w ciągłym rozdarciu między oczekiwaniami rodziny („zostań w domu i nie marnuj czasu”) a grupy rówieśniczej („wyjdź z domu i strać trochę czasu”). Presja grupy jest zazwyczaj silniejsza, a konsekwencje odrzucenia przez rówieśników są w tym wieku dotkliwsze niż brak akceptacji ze strony rodziców;
- Jeśli córka snuje się po domu i nic nie robi – wykorzystuje czas na coś bardzo w tym wieku cennego: na dorastanie. Dziewczynki muszą mieć też czas na nicnierobienie!
- Jeśli córka obgaduje cię przed swoimi znajomymi – a ty nie żalisz się na nią swojemu koledze? Dzieci, tak samo jak my o nich, rozmawiają o nas z innymi, a ponieważ są szczere, mówią zwykle prawdę. Nastolatka wyczuje każdy rozdźwięk między twoją deklaracją a zachowaniem, więc miej się na baczności.
- Jeśli córka odburkuje ci coś w odpowiedzi na spokojnie zadane pytanie – najprawdopodobniej wyczuwa, że pytasz na odczepnego, albo masz coś w zanadrzu i jesteś na nią zły. Albo: poświęcasz jej za mało czasu i w ten sposób cię karze.
- Jeśli córka wzrusza ramionami, gdy pokazujesz jej coś ciekawego, a po dwóch dniach przybiega do ciebie i chwali się, że dowiedziała się o tym… od koleżanki – w tym wieku dziewczyna nie chce się niczego uczyć od rodziców.
- Jeśli córka wraca z urodzin od kolegi i mimo że czekałeś na nią czterdzieści minut w samochodzie pod blokiem, nie chce słowem powiedzieć, jak było – to znak, że jeszcze nie wyrobiła sobie opinii o tej imprezie.
- Jeśli córka zachowuje się niegrzecznie przy osobach, na których zdaniu najbardziej ci zależy – cóż, to wiek, gdy dziecko buntuje się przeciwko zasadom obowiązującym w domu i musi ten sprzeciw zamanifestować.
Bądź przy niej - jeśli jesteś właśnie na etapie myślenia, że nigdy już nie uda ci się ułożyć sobie „normalnych” stosunków z córką, uspokój się – to minie. Co nie znaczy, że powinieneś „wziąć na przeczekanie”. Okres dojrzewania to niezwykle istotny okres w życiu twojej córki. Nie wolno go przegapić! Twoje zadanie to, bez względu na trudy, trwać przy córce. Co więcej, nawet jeśli wydaje ci się, że jawnie odrzuca twoje rady i wyklucza cię ze swojego świata, to tylko pozory. Tak naprawdę pokazuje ci, jak bardzo cię potrzebuje.
Nigdy:
- nie krytykuj wprost jej wyglądu, nie wspominaj o wadach budowy czy niedoskonałościach jej ciała,
- nie śmiej się z tego, jak się ubiera i czego słucha,
- nie komentuj wyglądu i zachowania jej znajomych,
- nie mów: „twoimi jedynymi zadaniami są nauka i domowe obowiązki”,
- nie unikaj przebywania z córką sam na sam,
- nie powtarzaj, że chłopcom chodzi tylko o jedno,
- nie porównuj córki do siebie w jej wieku, rodzeństwa czy dzieci sąsiadów,
- nie mów, że dopóki mieszka pod twoim dachem, ma być ci posłuszna,
- nie mów źle o jej matce,
- nawet niechcący nie sugeruj, że dziewczynki są od chłopców słabsze, mniej inteligentne czy mniej zdolne.
Pamiętaj: nawet jeśli córka zniechęca cię do jakichkolwiek kontaktów, nie daj się nabrać. Ona tylko wypróbowuje twoją miłość i jej granice. Bądź pewny w roli ojca. Traktuj ją jako przywilej, dzięki któremu masz dostęp do wspaniałego obszaru, jakim jest świat nastolatki. Nie zaniedbuj jej. Mimo całej swojej szorstkości, nastolatka bardzo go potrzebuje. Częściej niż słowa wystarczy zwykły całus w czoło na dobranoc. Jak najczęściej bądź wesoły, pogodny, żartuj – po prostu buduj dobrą atmosferę w domu. Poświęcaj jej swój czas. To, na co go wykorzystacie, ma podrzędne znaczenie. Może to być „tylko” wspólne oglądanie telewizji czy zjedzenie obiadu. Chwal się córką przed znajomymi, wychodźcie razem z domu. Niech widzi, że chętnie się z nią pokazujesz, nawet jeśli ma zły humor czy kilka nowych pryszczy na twarzy. Zachęcaj, by odwiedziła cię w pracy, przedstaw ją swoim współpracownikom, niech widzi swoje zdjęcia na twoim biurku, a obcy ludzie mówią, że tatuś wciąż się nią chwali. Nigdy jej nie krytykuj. Jeśli coś ci się nie podoba, powiedz raczej: „Hm, czyli tak to chcesz zrobić?”.
Dbaj o dobry kontakt. Poznaj ją lepiej. Zapytaj na przykład, czego ostatnio słucha. Co to za zespół? Poproś, żeby nagrała ci kilka kawałków na MP3, a w drodze do pracy posłuchaj. A potem powiedz, który fragment najbardziej ci się podobał. Nie tylko dowiesz się, jaki ma gust, ale też będziesz na bieżąco z tym, czego nastolatki teraz słuchają. Córka doceni twoje zainteresowanie, a temat do rozmowy sam się pojawi. No i nie będziesz mieć problemu z prezentem na jej urodziny:) Córce zrobi się też miło, kiedy np. zadzwonisz do niej z pracy i zapytasz, co można kupić dziewczynie w jej wieku, bo córka kolegi z pracy ma imieniny i on nie wie, jaki prezent jej się spodoba. Potem napisz SMS, że bardzo wam pomogła i oczywiście kup jej coś z wymienionych rzeczy, dodając komentarz: „Dzięki za konsultacje”.
Noś przy sobie jej zdjęcie: w portfelu, w widocznym miejscu. Jeśli masz tam jej fotkę z okresu, gdy była malutka, teraz czas dołożyć taką, na której jest nastolatką. Inaczej wysyłasz jej sygnał, że wolałeś, kiedy była dzieckiem. Najlepiej powiedz, by sama je dla ciebie wybrała. I jakiekolwiek ci da, zachwyć się jej wyborem.
I co najważniejsze, nie wykonuj takich gestów jedynie od święta. Gdy zobaczysz, że ogląda jakiś film, postaraj się obejrzeć go razem z nią. Potem zapytaj, co o nim sądzi. Jeśli ma własny pokój, zaglądaj do niej pod byle pretekstem (pamiętaj: zawsze najpierw zapukaj i zaczekaj na „proszę”!). Rozejrzyj się i powiedz, że fajną ma tu atmosferę. Zapamiętaj - mimo niewątpliwego wysiłku, a nieraz brakiem bieżącej satysfakcji – dobrze być wspaniałym tatą:)
Bardzo dobry artykuł i myślę, że wielu ojców, mając córki, powinno się z nim zapoznać. W moim życiu nastoletnim było bardzo niewiele ojca, praktycznie w ogóle i bardzo to odczułam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Paulina za Twój komentarz. Życzę Ci wszystkiego dobrego!
Usuń