poniedziałek, 29 maja 2017

ITALIAN CHIC - czyli moda po włosku

Brak komentarzy
Włoska kobieta – czyli kto? Pamiętacie klimat Ojca Chrzestnego, Maleny i starych filmów z Sophią Loren w roli głównej? Zerknijcie też na pokazy i kampanie reklamowe Dolce & Gabbana, zarówno te z Madonną, jak i te z Monicą Bellucci.
Pochwała kobiecości. Tym stwierdzeniem zdefiniowałabym z grubsza styl Italian Chic. Kobieta, która podoba się zawsze mężczyznom. Najlepiej wybrać najbardziej urzekające nas elementy i wprowadzić do własnego stylu. 
Przyjrzyjmy się cechom charakterystycznym stylu a’la Włoszka:
  • ubraniem podkreślany jest kształt do jakiego ma dążyć kobieca sylwetka – klepsydra. Nie dziwią więc ubrania opięte w okolicach talii, paski, taliowane żakiety i sukienki przylegające do ciała. Najbardziej wyeksponowany jest jednak biust. Niekoniecznie chodzi o bardzo wycięte dekolty, mogą się też pojawić prześwity, niedopięte guziczki od koszuli czy wzory przyciągające wzrok w okolice biustu. Dół sylwetki w postaci spódnicy ołówkowej lub w kształcie litery A. Rzadko pojawiają się spodnie. Proporcje są tak ustawione w tym stylu, że dąży się do sylwetki klepsydry, ale to góra ciała ma skupiać spojrzenia.
  • makijaż jest wyrazisty i mocno podkreślający oczy. Czarną kredkę do oczu i mocny tusz do rzęs uznałabym za podstawę.
  • fryzury chyba nie trzeba tłumaczyć – burza włosów, grube loki, raczej ciemny kolor, niesforne upięcia, długie włosy.
  • uroda kobiety podkreślona wyrazistą biżuterią. Złote naszyjniki czy bogate kolczyki z kolorowymi kamieniami. Często wykorzystywany wizerunek Matki Boskiej czy motyw krzyża.
  • czerń jako dominujący kolor. Ale także czerwień jako symbol seksapilu i biel jako wyznacznik elegancji.
  • kwiaty jako najczęściej używany wzór. Motyw kwiatów, niewątpliwie najbardziej kobiecy, zestawiony z jednolitym kolorem np. spódnica w kolorowe duże kwiaty i biała koszula.
  • koronka, nie tylko zarezerwowana na wyjścia. Zaciera się różnica między tym co dzienne, a wieczorowe. Wszystkie motywy można interpretować dwojako.
  • obcasy.
Spójrzmy prawdzie w oczy – za takimi kobietami oglądają się mężczyźni. Co prawda, klimat włoskiego miasteczka ze starych filmów i ciemnowłose piękności chodzące po zakupy w butach na obcasach to dosyć stereotypowe potraktowanie tematu. Ale... trzeba przyznać, że takie obrazki mają w sobie coś magnetyzującego. Prawda? :)


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>