Sakrament niby darmowy, ale cała otoczka jest już bardzo droga... I z roku na rok coraz droższa. A to wszystko przez społeczą presję. Zarówno rodzice, jak i dzieci rywalizują, kogo stać na wynajem restauracji czy kupno najnowszego smartfona, a kto będzie gnieździł się w mieszkaniu i dostanie tylko skromny rower... Samo przyjęcie komunijne też już bardziej przypomina wesele...
A to nie koniec, bo komunia to nie tylko przyjęcie w lokalu i upominek dla dziecka. Wydatki rodziców liczone są już w tysiącach złotych. Co kosztuje najwięcej?
Trudno powiedzieć, jak dokładnie wyglądają statystyki, ale myślę, że rodzice dzielą się po równo na dwa obozy. Jedna połowa stawia na eleganckie przyjęcie w restauracji, a druga zaprasza gości komunijnych do swojego domu. Wystawny obiad w lokalu to koszt ok. 100 zł od osoby, w dużych miastach nawet 200 zł. Zazwyczaj obejmuje ciepłe posiłki, przekąski i napoje. To oczywiście nie wystarczy i kolejne setki złotych rodzice wydawane są na tort czy dekoracje. Przyjęcie w domowych warunkach jest zazwyczaj tańszą opcją, ale i w tym przypadku trzeba głęboko sięgnąć do portfela. Na samo jedzenie trzeba wydać minimum kilkaset złotych. Przyjęcie to oczywiście nie wszystko...
A to nie koniec, bo komunia to nie tylko przyjęcie w lokalu i upominek dla dziecka. Wydatki rodziców liczone są już w tysiącach złotych. Co kosztuje najwięcej?
Trudno powiedzieć, jak dokładnie wyglądają statystyki, ale myślę, że rodzice dzielą się po równo na dwa obozy. Jedna połowa stawia na eleganckie przyjęcie w restauracji, a druga zaprasza gości komunijnych do swojego domu. Wystawny obiad w lokalu to koszt ok. 100 zł od osoby, w dużych miastach nawet 200 zł. Zazwyczaj obejmuje ciepłe posiłki, przekąski i napoje. To oczywiście nie wystarczy i kolejne setki złotych rodzice wydawane są na tort czy dekoracje. Przyjęcie w domowych warunkach jest zazwyczaj tańszą opcją, ale i w tym przypadku trzeba głęboko sięgnąć do portfela. Na samo jedzenie trzeba wydać minimum kilkaset złotych. Przyjęcie to oczywiście nie wszystko...
Równie ważnym elementem komunijnego show jest strój dla dziecka. W tej kwestii na szczęście nie panuje już pełna dowolność. W większości parafii wprowadzono jednakowe alby. To rozwiązanie na pewno praktyczne, ale wcale nie najtańsze. Koszt nowego wdzianka to od 120 do 180 zł. Koszt ten możemy ograniczyć, jeśli mamy starszą pociechę, która do sakramentu już przystąpiła. Rodzice doceniają ujednolicenie strojów, ale zazwyczaj narzekają właśnie na wysoką cenę, sztuczny materiał i… kolejne wydatki. Chodzi m.in. o strój pod albę i białe buty (nie wszędzie obowiązkowe), które są jednorazowego użytku i już nigdy więcej się nie przydadzą. Kosztowne są również okolicznościowe akcesoria - takie jak łańcuszek z medalikiem, książeczka do nabożeństwa i różaniec. Przynajmniej 100 zł.
Kolejny punkt na liście wydatków to tzw. opłata kościelna - pieniądze przeznaczone na dekorację kościoła, zakup klęcznika, kwiaty, organistę, sprzątanie i oczywiście prezent dla księdza.
Nie może obyć się też bez fotografa i kamerzysty. A za każdą taką usługę trzeba zapłacić przynajmniej 50 zł od dziecka. Wszystko zależy od tego, ile odbitek zdjęć chcemy i czy wystarczy nam jedna płyta DVD. Niektórzy rodzice chcą uwiecznić również przyjęcie, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Podsumowując - w najtańszym wariancie (przyjęcie w domu) komunia to wydatek rzędu przynajmniej 1000 złotych. Kiedy w grę wchodzi restauracja - to jest to nawet 5000 lub więcej.
Kolejny punkt na liście wydatków to tzw. opłata kościelna - pieniądze przeznaczone na dekorację kościoła, zakup klęcznika, kwiaty, organistę, sprzątanie i oczywiście prezent dla księdza.
Nie może obyć się też bez fotografa i kamerzysty. A za każdą taką usługę trzeba zapłacić przynajmniej 50 zł od dziecka. Wszystko zależy od tego, ile odbitek zdjęć chcemy i czy wystarczy nam jedna płyta DVD. Niektórzy rodzice chcą uwiecznić również przyjęcie, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Podsumowując - w najtańszym wariancie (przyjęcie w domu) komunia to wydatek rzędu przynajmniej 1000 złotych. Kiedy w grę wchodzi restauracja - to jest to nawet 5000 lub więcej.
U mnie komunie zaczynają się dopiero za 3 lata, ale chyba już zacznę na nie odkladać.
OdpowiedzUsuń