Słońce za oknem zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, dlatego dzisiaj podpowiem Wam, jak go spędzić aktywnie! Post jest z myślą o wszystkich, którzy kochają wiatr we włosach i poczucie wolności, jakie daje rower. Śmiało, wskakuj na siodełko i kręć! Poznaj zdrowotne zalety jazdy na rowerze.
Godzina spokojnej jazdy na rowerze pozwala spalić około 500 kalorii. I to bez większego wysiłku! Systematyczną jazdą poprawisz kondycję, zrzucisz parę kilogramów i odreagujesz stres. Czy może być przyjemniejszy sposób na utrzymanie ładnej figury? Pobudzone do pracy mięśnie pobierają zapasy energii z komórek tłuszczowych, dzięki czemu nie tylko chudniemy, ale też normalizuje się poziom cukru we krwi. Regularne przejażdżki (3–4 razy w tygodniu) pozwalają obniżyć poziom „złego” cholesterolu i podwyższyć „dobrego”. Taki wysiłek sprawia, że zwiększa się pojemność płuc, krew jest dotleniona, a serce lepiej pracuje. Dzięki temu poprawia się ogólna wydolność organizmu. Wzrasta wytrzymałość i siła mięśni (szczególnie łydek i ud). Dzięki rowerowym wycieczkom staniesz się bardziej odporny na zmęczenie, a do tego dużo lepiej zniesiesz sytuacje stresowe. W dodatku jazda na rowerze da Ci możliwość obcowania z naturą, wyciszenia się i prawdziwego odprężenia.
Efekty zdrowotne jazdy na rowerze:
- Pobudzone do pracy mięśnie potrzebują więcej paliwa, pobierają więc zapasu energii z komórek tłuszczowych. To powoduje, że normalizuje się poziom cukru we krwi. Dlatego z rowerem koniecznie powinny zaprzyjaźnić się osoby chore na cukrzycę (wysiłek zwiększa wrażliwość komórek na insulinę, dzięki czemu można stosować mniejsze dawki) lub nią zagrożone.
- Rower zalecają również kardiolodzy jako doskonały "lek" chroniący przed miażdżycą. Wystarczy cztery razy w tygodniu pojeździć przed 30-40 minut, by beż żadnych tabletek nie tylko obniżyć poziom "złego" cholesterolu (LDL), ale też podwyższyć poziom "dobrego" (HDL).
- Osoby zdrowe też otrzymają "nagrodę" za jazdę na rowerze - równy, jednostajny wysiłek sprawia, że zwiększa się pojemność płuc, krew jest dotleniona, lepiej pracuje serce. Dzięki temu poprawia się ogólna wydolność organizmu. Wzrasta wytrzymałość i siła mięśni - rozwija się szczególnie mięsień trójgłowy łydki i czworogłowy uda. Stajemy się bardziej odporni na zmęczenie, bo organizm przyzwyczaja się do większego wysiłku fizycznego. Podnosi się poziom endorfin (hormonów szczęścia) i lepiej znosimy sytuacje stresowe.
- Odchudzanie - podczas jazdy na rowerze, zwiększa się zapotrzebowanie na energię, zaczynamy więc spalać jej zapasy zgromadzone w tkance tłuszczowej i chudniemy. Ale aby rower rzeczywiście dał taki efekt, przejażdżka musi trwać trochę dłużej niż pół godziny. Dlaczego? Bo mięśnie korzystają z dwóch rodzajów paliwa: glukozy i kwasów tłuszczowych. W pierwszych minutach jazdy mięśnie korzystają z własnych zapasów glukozy. Ale już po 30 minutach zużywane są zapasy glukozy z wątroby i zaczyna być spalany tłuszcz.
- Ile czasu jeździć na rowerze, żeby zauważyć efekty?
Lepiej, gdy przejażdżka trwa dłużej i jest mniej intensywna. Starajmy się więc pedałować w spokojnym, równym tempie - po prostej drodze ok. 15 km na godzinę. Zaczynamy od krótkich tras, potem stopniowo zwiększamy dystans i wysiłek fizyczny. Powolne przyzwyczajanie mięśni do pracy pozwoli nam uniknąć zakwasów. Pamiętajmy jednak, by podczas jazdy uzupełniać płyny! Zawsze należy zabrać ze sobą wodę lub odżywki izotoniczne i popijać co jakiś czas kilka łyków (nie czekajmy, aż poczujemy pragnienie). Jeśli mamy możliwość kontrolowania w trakcie jazdy swojego tętna, najlepiej gdy wynosi ono: 115-150 uderzeń na minutę dla 30-latków, 110-140 dla 40-latków oraz 90-120 dla 70-latków.
Niedzielna wycieczka rowerowa poza miasto z pewnością przyniesie wszystkim więcej korzyści, niż spędzanie wolnego czasu przed telewizorem.
I jeszcze CIEKAWOSTKA: najbardziej rowerowym miastem w Polsce według miesięcznika Rower Tour jest Gdańsk – tytuł zawdzięcza rozbudowanej infrastrukturze rowerowej i promocji rowerowego stylu życia. Jeśli zechcesz wybrać się z Gdańska na drugi koniec Polski, to nic prostszego! Z Gdańska do Wisły będzie prowadzić Wiślana Trasa Rowerowa, licząca ok. 1300 km i biegnąca wzdłuż naszej najważniejszej rzeki. Ale już niedługo, tytuł najdłuższej trasy rowerowej przypadnie szlakowi Green Velo, liczącemu aż 1980 km, dzięki któremu zwiedzimy malownicze zakątki Polski Wschodniej.
A tych, którzy nie czytali, zapraszam na poprzedni post o zaletach jazdy na rowerze: 6 ZALET JAZDY NA ROWERZE, CZYLI WSIĄDŹ NA ROWER!
Ja tam kocham jeździć na rowerze i tego raczej nic nie zmieni ;)
OdpowiedzUsuń