czwartek, 19 lipca 2018

6 rzeczy, których lepiej nie robić dla faceta

10 komentarzy
Dobrze wiemy, że pod wpływem miłości można... zwariować. Popełniać wiele głupstw czy szaleństw... w imię miłości. To dla niej zmieniamy kontynenty, osiągamy to, co wydawało nam się niemożliwe, a nawet stajemy się innymi ludźmi. ALe musimy zdawać sobie sprawę, że nie każde szaleństwo i nie każde poświęcenie z miłości przynosi pozytywne rezultaty. 
Niektóre szaleństwa mogą wywołać odwrotny skutek i doprowadzić do końca naszej wielkiej miłości. Dlatego będąc w stanie zakochania, lepiej nie zapominać o... zdrowym rozsądku.
Wiem, że w tym wspaniałym stanie zakochania, niektórym może być trudno rozróżnić, co jest przesadą, a co jest dobre. Pewną podpowiedzią są doświadczenia innych osób, wskazówki od bliskich osób oraz rozważanie za i przeciw przed podjęciem decyzji. Ja, znalazłam kilka cennych rad na portalu brightside.me. Wybrałam 6 najciekawszych.

6 rzeczy, których bezwzględnie nie powinnaś robić dla mężczyzny.
  1. Rozwiązywać za niego problemów - jesteś kobietą i jego partnerką, a nie robotnikiem, którego zadanie polega na przychodzeniu we wszystkim z pomocą i brania na siebie wszystkich ciężarów. Musisz rozróżnić wsparcie i udzielanie rad od angażowania się w problemy ukochanego w pracy czy problemy, jakie ma z bliskimi. To zrozumiałe, że chcesz pomóc, ale wyznacz jakieś granice. Rozwiązując za niego problemy, krzywdzisz go. On sam powinien wziąć za nie odpowiedzialność.
  2. Być ramieniem do wypłakiwania się - kobiety mają często mylne przekonanie, że bycie na każde zawołanie faceta, aby pozwolić mu się wygadać i wypłakać sprawi, że staną się sobie bliźsi. Nic bardziej mylnego. Mądre kobiety wiedzą, że intymność polega na dzieleniu ze sobą przemyśleń, inspirowaniu się nawzajem oraz wierzeniu w siebie. Twoja relacja wcale nie stanie się głębsza, jeżeli będziesz jego ramieniem do wypłakiwania się.
  3. Dawać mu drogich prezentów - prezenty, które zakochani dają sobie nawzajem, muszą być przemyślane. Niektóre z nich faktycznie są drogie i nie ma w tym nic złego, ale jeżeli ciągle ofiarowujesz mu luksusowe rzeczy, a on nie odwzajemnia się tym samym, w związku brakuje równowagi. Nie ma znaczenia, że ty zarabiasz więcej. Jeżeli tak jest, niech on postara się o lepsze zarobki. Ty możesz być jego motywacją. Drogie prezenty sprawią, że postawisz faceta w niezręcznej sytuacji, gdy masz do czynienia z porządną osobą. Ale możesz też trafić na typa, który zechce wykorzystać twoją hojność. Będzie się stawiał w roli ofiary i wyciągał ręce nie tylko po upominki, ale także pieniądze.
  4. Zmieniać stylu - jeżeli jesteś zadbana, facet nie ma prawa się ciebie czepiać. Farbuj włosy na kolor, który lubisz i kupuj ubrania, które ci się podobają. Niektórych rzeczy w partnerze nie da się, a nawet nie powinno się akceptować, ale styl na pewno do nich nie należy.
  5. Mówić „A nie mówiłam?” - to nietaktowne pytanie, ponieważ stawiasz się w pozycji osoby mądrzejszej od niego. W związku raz ty będziesz miała rację, a raz on. Nie podkreślaj tych spraw, w których miałaś rację. Facet potrzebuje docenienia, inaczej będzie czuł się gorszy i niepotrzebny. Obniżysz jego samoocenę. Nie wymagaj od niego nieomylności.
  6. Rezygnować z życia osobistego i kariery - to jeden z błędów, które kobiety popełniają najczęściej. Kiedy znajdują faceta, poświęcają wszystko, aby tylko spędzić z nim więcej czasu. Czasami przejmują też jego zainteresowania. Wychodzą tylko razem z nim i z jego znajomymi. Razem nie znaczy lepiej w każdym przypadku. Pewnego dnia wydasz mu się niezbyt interesująca i pozna kobietę, która żyje czymś więcej niż związkiem.
A co Wy chciałybyście dodać do tej listy?

10 komentarzy

  1. Na pewno znalazło by się jeszcze parę rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zmieniać się w kurę domową ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W punkt, zgadzam się w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie nie kury domowe to nie ta 'era'

    OdpowiedzUsuń
  5. A teraz z perspektywy faceta: 1) Jeśli problem jest dla niego uciążliwy, a dla Ciebie to pestka, czemu ma się z tym męczyć? On zrobiłby to samo w drugą stronę (chyba, że nie - zmieńcie faceta). 2) Wierzę głęboko w równouprawnienie, więc jeśli ja nie mogę swoich smutków i gorzkich żali zostawić u niej, to ona u mnie też nie? :P 6 - bezwzględnie się zgadzam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale - bardzo dziękuję za męskie spojrzenie i zapraszam częściej.

      Usuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>