wtorek, 28 lipca 2015

Biblioteczka z moich marzeń

6 komentarzy
Chyba większość moli książkowych marzy o stworzeniu miejsca, w którym mógłby przechowywać niekończące się zasoby lektur. Ja na pewno należę do tego grona. Niestety, często nie mamy na to odpowiedniego miejsca i zmuszeni jesteśmy przetrzymywać książki w kartonach np. w piwnicach czy garażach. Najlepszym i pożądanym przeze mnie rozwiązaniem pozwalającym na cieszenie się ulubionymi książkami jest stworzenie biblioteczki. I wcale nie jest to tylko luksus, na jaki mogą pozwolić sobie tylko posiadacze dużego metrażu. Mam też propozycje, które sprawdzą się w mniejszych mieszkaniach.
Ja bardzo lubię kupować i czytać książki (pisałam o mojej  comiesięcznej tradycji kupowania kolejnych książek dla siebie i rodziny). To kupowanie jest już chyba "nałogowe". Każda wizyta w księgarni lub antykwariacie kończy się przyniesieniem do domu nowej zdobyczy. A jeszcze wracając do nałogu, to taka ciekawostka:
Japończycy, na przełomie XIX i XX wieku wymyślili określenie „tsundoku” – nałóg kupowania książek z jednoczesną niemożliwością przeczytania wszystkich zakupionych lektur. 
O ile czytanie bądź nieczytanie jest kwestią indywidualną, o tyle przechowywanie coraz to większych zasobów lektur jest generalnym utrapieniem dotyczącym wszystkich domowników. Książki ustawiane są w stosikach na podłodze, w szafie z ubraniami, na każdej dostępnej półce. Dlatego stworzenie domowej biblioteczki jest w tej sytuacji lekiem na całe zło.
Jeżeli jesteś na etapie planowania aranżacji wnętrza swojego mieszkania i planujesz zorganizowanie domowej biblioteki (już Ci zazdroszczę), to zacznij od przeanalizowania ilości posiadanych książek,  a następnie wybierz miejsce, które planujesz na nią przeznaczyć. To bardzo ważne, ponieważ zły wybór może zaburzyć harmonię w mieszkaniu, co wprowadzi wrażenie bałaganu. Najłatwiej oczywiście mają osoby, które mają duży metraż. Idealnym rozwiązaniem będzie stworzenie biblioteki, która zajmie całą ścianę. Niesamowity efekt wizualny spowodują zabudowane biblioteczne półki sięgające od podłogi aż po sufit. Jeśli zdecydujesz się na taki montaż, pamiętaj, aby dokupić elegancką drabinkę, dzięki której dostaniesz się do najwyżej usytuowanych książek. Jest to aranżacja, która pasuje do każdego stylu, w którym dekorowane jest mieszkanie. Półki mogą być ciemne i drewniane, co przypomni ogromne biblioteki-pokoje z dawnych lat lub białe i gładkie, idealnie wpasowujące się w nowoczesny charakter domu.
Mały metraż mieszkania wymusza na właścicielach kreatywne rozwiązania aranżacyjne. Szafy, meblościanki czy biblioteczki z zasady zajmują przestrzeń, która optycznie zmniejsza pomieszczenie. Wygodnym rozwiązaniem może być stworzenie półeczek, które będą okalały otwarte przejścia między pomieszczeniami. Innym ciekawym sposobem na stworzenie mini biblioteczki jest wygospodarowanie miejsca we wnęce, co zminimalizuje zajętą powierzchnię. Plusem tych rozwiązań jest fakt, że można je zastosować w każdym pomieszczeniu - może być to korytarz, salon, gabinet czy nawet sypialnia.
W mieszkaniach dwupoziomowych lub w niewielkich domkach jednorodzinnych wygodne będzie stworzenie biblioteczki pod schodami. Ta stosunkowo głęboka przestrzeń pomieści wiele książek, a dodatkowo jest bardzo oryginalnym elementem dekoracyjnym. Jest to ciekawa i funkcjonalna aranżacja w jednym rozwiązaniu.


Biblioteczka to dla wielu osób tylko element dekoracyjny. Ale dla mnie to coś więcej. Jestem pewna, że jak już zbudujemy dom, to taki pokój znajdzie się w naszym domu. I na pewno będzie  w nim wygodny fotel i leżący na nim koc. 
ZDJĘCIA: homebook.pl; MikołajskaSTUDIO, INMAGINE.pl



6 komentarzy

  1. Mnie też najbardziej podobają się biblioteczki na całej ścianie. Niestety jeszcze nie mam tylu książek i zadowalam się moją narożna półka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że jest już półka narożna. Ja tez zaczynałam od dwóch wiszących półek :)

      Usuń
  2. Marzę absolutnie o takiej biblioteczce na całą ścianę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie komentarza. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Mimo, że nie mam dużego metrażu mieszkania to własną ściankę z książkami mam:) Na szczęście wciąż mam trochę wolnego miejsca, które zapełniam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Panno Anno :) Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie. Pozdrawiam!

      Usuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>