Jak to jest u Was ze zdjęciami? Drukujecie i wkładacie zdjęcia do albumów, czy trzymacie schowane na dysku? Jak często wracacie do zdjęć? Bo ja lubię drukować, chociaż nie robię tego systematycznie. A jeszcze bardziej lubię usiąść z albumem i oglądać takie wydrukowane zdjęcia.
Bardzo miło wspominam też czas, kiedy mieszkałam u rodziców i wieczorami oglądaliśmy zdjęcia w takim dużym wklejanym albumie, z czarnymi kartkami... Dlatego w tym roku, postanowiłam, że zdjęcia będę drukować systematycznie i postaram się nadrobić zaległości. Dodatkowo, będę też drukować niektóre dla moich rodziców.
No i nadarzyła się mi bardzo dobra okazja. Bo zwróciłam uwagę na pewną promocję i dzięki temu miałam przyjemność przetestować fotoksiążkę Saal Digital Polska. A dzisiaj mogę Wam ją z czystym sumieniem polecić. Sami zobaczcie dlaczego:)
Książkę zamówiłam dla rodziców. Wybrałam książkę extra grubą. gramatura jednej strony to 600 g/m², co daje grubość 1,08 mm. Fotoksiążka wygląda bardzo profesjonalnie! Nic się nie zagina, zdjęcia mają odwzorowaną poprawną kolorystykę i zachowały bardzo dobrą jakość - nawet przy wydruku jednego zdjęcia na całej szerokości strony. Zgięcie grzbietu nie przeszkadza w oglądaniu.
Aby przygotować taką fotoksiążkę, należy ściągnąć specjalny program, który jest bardzo prosty w użyciu oraz jest intuicyjny. Rozkładówki można tworzyć według własnego pomysłu lub skorzystać z wielu dostępnych szablonów. Okładkę również możesz dowolnie skonfigurować. Wszystko jest na naprawdę wysokim poziomie! Rodzice na pewno będą mieli piękną pamiątkę!
Z pewnością jesteście ciekawi, ile taka fotoksiążka kosztuje. Niestety - za wybór grubych stron, ich ilość, jakość wydruku i szybki czas realizacji nie można było zapłacić mało. Fotoksiążki firmy Saal Digital Polska nie są jednymi z najtańszych na rynku. Ale za taką jakość warto było zapłacić. I to na pewno nie będzie pierwsza i ostatnia książka, jaką tam zamówiłam:) #saaldigitalwpolska
Brak komentarzy
Prześlij komentarz