Według badań przeprowadzonych przez CBOS, aż 72 proc. Polaków sprzeciwia się komercjalizacji świąt. Mimo to wielu z nas celebruje je w popkulturowym klimacie. Co rządzi naszym życiem? Dlaczego świętujemy tak, a nie inaczej?
Coraz częściej tradycje związane z innymi kulturami wkraczają w naszą codzienność, a w świąteczną atmosferę wprowadzają nas zjawiska, które wiążą się z komercyjnym, nie zaś z duchowym podejściem. Sami zobaczcie: Dziady czy Halloween? Prezenty rozpakowywane w Wigilię czy w Boże Narodzenie? Noc Kupały czy Walentynki?
Halloween, które coraz mocniej przyjmuje się także w Polsce, towarzyszy sprzedaż tematycznych słodyczy, gadżetów oraz przebrań. Podobnie jest w przypadku amerykańskiego Black Friday. Wydarzenie to coraz częściej wykorzystywane jest przez polskie sieci handlowe, które pomimo braku tradycji związanych z tym dniem, organizują sezonowe obniżki i wyprzedaże. W ten sposób symbolicznie rozpoczynał się sezon bożonarodzeniowy. W tym roku niestety jeszcze wcześniej... Bo zauważyłam, że towary bożonarodzeniowe pojawiły się przez towarami związanymi z Halloween.
Innym efektem działań marketingowych jest spopularyzowany przez reklamy jednego z napojów gazowanych, charakterystyczny wizerunek Świętego Mikołaja. Z okazji Bożego Narodzenia kupujemy czekoladki i ozdoby z jego podobizną i powtarzamy dzieciom, że przynosi prezenty. Robimy wspólne zakupy na jarmarkach, w domu ustawiamy sztuczną choinkę, a kolędy zastępujemy świątecznymi przebojami...
Po świętach przychodzi luty. A w lutym są Walentynki, które zadomowiły się w naszym kraju mniej więcej w latach 90. Wypełniają kilkumiesięczną przerwę pomiędzy Bożym Narodzeniem a Wielkanocą, i ponownie - są amerykańską tradycją...
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zjawiska, które wydają nam się tradycyjne i rodzime, wywodzą się z innych kręgów kulturowych. Do takich zwyczajów należy m.in. ubieranie choinki, które dotarło do nas na przełomie XVII i XIX wieku z Niemiec. Z kolei Orszak Trzech Króli, zbliżony do naszych jasełek, wywodzi się z kultury hiszpańskiej. Coraz większą popularnością cieszy się również Dzień Świętego Patryka, będący narodowym świętem Irlandii. Natomiast organizowane w wielu polskich miastach festiwale kolorów, podczas których z radością obsypujemy się barwnymi proszkami, stanowią nawiązanie do hinduistycznego święta Holi.
Dorośli nie zawsze są chętni do przyjmowania obcych kulturowo zwyczajów. Według badania przeprowadzonego przez Havas Media Grup - 8 na 10 Polaków nie obchodzi święta Halloween. Ale jako rodzice zgadzają się, aby ich dzieci uczestniczyły w nim. Wspólnie wędrują od domu do domu w poszukiwaniu słodyczy. Powyższy mechanizm wyraźnie pokazuje, jak mogą utrwalać się nowe tradycje i obrzędy. To, w jaki sposób są wychowywane młode pokolenia, szczególnie wpłynie na strukturę przyszłych tradycji.
Czy to oznacza, że jesteśmy skazani na święta, których nie chcemy obchodzić? Niekoniecznie. Po pierwsze, warto z zainteresowaniem podchodzić do nowych zwyczajów – zastanowić się, co oznaczają, skąd pochodzą i przede wszystkim jak się mają do naszych indywidualnych potrzeb. Po drugie, należy zadać sobie pytanie, czy te potrzeby nie są wykreowane przez kampanie marketingowe.
I na koniec: okresy świąteczne zawsze stanowią czas wyjątkowy. Istotnym jest spędzanie go wspólnie z rodziną, przyjaciółmi i najbliższymi znajomymi. Jeśli nowe zwyczaje nam to umożliwiają, to może wcale nie są takie złe?
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń