Co powinien przygotować narciarz lub snowboardzista, aby mieć udane ferie?

Wyjazd na narty czy deskę to spory wydatek. Koszty pobytu, skipassów, strojów i sprzętu mogą przyprawić o zawrót głowy. Ale przecież nie wszystko musimy kupować od razu, czasami lepiej skorzystać z wypożyczalni i przekonać się, czy zimowe sporty to hobby dla nas. A co warto mieć na własność i na co zwrócić uwagę przy zakupach?

Sprzęt narciarki lub snowboardowy

Ci, którzy jeżdżą sporadycznie lub dopiero stawiają pierwsze kroki na stoku, powinni postawić na wypożyczalnię. Unikną wtedy niepotrzebnego wydadku i zbędnego sprzętu w szafie czy piwnicy, gdy po pierwszym wyjeździe stracą zainteresowanie jazdą na nartach lub na snowboardzie.

Jeśli jednak regularnie uprawiamy sporty zimowe i najchętniej spędzilibyśmy na stoku każdą wolną chwilę, czas zainwestować we własny sprzęt. Warto postawić na produkty dobrej jakości, gdyż to inwestycja na lata. Dobry stosunku jakości do ceny oferują takie marki jak np. Voelkl, Rossignol, Dynastar. Sprawdzą się u i średnio-, i u zaawansowanych użytkowników, którzy chcą jeździć wygodnie, bezpiecznie, ale też szybko.:)

Wytrzymały kask, absorbujący siłę uderzenia

Must have na każdym stoku, w niektórych krajach i dla dzieci obowiązkowy. Upadki zdarzają się nawet najbardziej zaawansowanym narciarzom, bo na stokach – jak na drogach – nie brakuje ryzykantów, a uderzenie głową o lód czy kamień mogą skończyć się tragicznie. Kasku lepiej nie wypożyczać i nie pożyczać. Dobry kask powinien mieć system regulacji, wentylacji i być wykonany w technologii absorbującej jak najwięcej z siły uderzenia. Przykładem jest technologia in-mold, polegająca na połączeniu dwóch warstw – zewnętrznej skorupy i dopasowanej warstwy wewnętrznej. Ten model można rozpiąć nawet w rękawicy. 

Gogle z ochroną przed promieniowaniem

Kolejny niezbędny element wyposażenia. Gogle chronią oczy przed padającym śniegiem i zanieczyszczeniami, które pod wpływem prędkości trafiają do oczu, stwarzając zagrożenie dla nas samych i innych użytkowników stoku. Podnoszą też komfort jazdy, niwelując odbicia światła słonecznego od tafli śniegu. Dzięki wbudowanym filtrom UVA i UVB zabezpieczają nasze oczy przed uszkodzeniem. Dobre gogle (np. Brenda Fulton Polarize) nie będą parować, rysować się i powinny zapewniać jak najszerszy kąt widzenia. Dobrze dopasowane nie mogą uwierać i cisnąć. Na goglach nie warto oszczędzać, ponieważ brak systemu anti-fog, air-flow czy porządnego filtra wyraźnie zmniejszają frajdę z jazdy.

Wytrzymała odzież

Podstawa to kurtka, spodnie, rękawice i dobra bielizna. Ubrania mamy możemy pożyczać lub do razu kupić sobie komplet. Nowoczesna odzież narciarska i snowboardowa jest kolorowa, ciepła i lekka, więc przyda się na ostre mrozy w mieście albo zimowe wycieczki do lasu. Na co zwrócić uwagę przy wyborze ubrań? Powinny być wykonane z wodoodpornego, wytrzymałego materiału, nieprzepuszczającego wiatru; warstwy zewnętrzne mają zapewniać odpowiednią izolację termiczną, membrany odprowadzać wilgoć i pot na zewnątrz, a suwaki w różnych częściach wentylację. Warto sprawdzić liczbę kieszeni zapinanych na suwak, zabezpieczenie zamków, ściągacze, możliwość regulacji. 

Ciepła bielizna termoaktywna

Bielizna to osobista część garderoby, więc trzeba sprawić sobie własną. Odpowiednią izolację termiczną zapewni nam bielizna, która odprowadza wilgoć, ściśle przylega do ciała i nie ma wystających szwów. Do tego warto zainwestować w specjalne skarpety narciarskie (np. IQ Hyperwarm) zrobione z materiału, który zapewnia komfort termiczny, nie obciera i co ważne, składa się z różnych stref stworzonych pod kątem komfortu stopy w bucie narciarskim. 

Nie wszyscy wybierają się w tym roku na narty, ale na długie spacery pewnie już tak. Wiele elementów mody Après-ski można wykorzystać w codziennych luźniejszych stylizacjach. A tym których czeka zimowe szaleństwo na stokach życzę udanej zabawy! Pamiętajcie także o okularach przeciwsłonecznych na leniwy lunch po porannej dawce sportu. Słońce potrafi pięknie świecić zwłaszcza w Alpach czy Pirenejach, będziecie mieć też szansę na zimową opaleniznę.:)