„Wszystko, co widzicie zawdzięczam spaghetti!” – takimi słowami zalety włoskiej kuchni zachwalała Sophia Loren. To właśnie za sprawą wdzięków między innymi tej sławy włoskiego i światowego kina, a jednocześnie ikony urody i seksapilu, do Włoszek przyległ stereotyp pięknej kobiety o ponętnych kształtach. Ale czy ten stereotyp jest prawdziwy? Jedno jest pewne – Sophia Loren miała rację. Okazuje się, że obyczaje i dieta Włoszek sprzyjają sylwetce!
Kto z nas nie kojarzy takich kobiet, jak: Claudia Cardinale, Monica Bellucci, Sophia Loren? Wspaniałe przedstawicielki włoskiego piękna. bardzo kobiece, o ponętnych kształtach, z burzą ciemnych włosów... I mamy wrażenie, że starość działa na ich korzyść. To właśnie te Panie przyczyniły się do tego, że Włoszki cieszą się opinią pięknych kobiet o ponętnych kształtach.
Będąc w Mediolanie, przyglądałam się włoskim kobietom, obserwowałam je i poznawałam na swój sposób. Widziałam panie domu, emerytki, czy kobiety biznesu - pracujące w różnych zawodach: właścicielka sklepu, farmaceutka, architekt, malarka, projektantka biżuterii. Kiedy wychodziły na ulicę, to wszystkie wyglądały na wyzwolone, nie widać było po nich zmartwień, zawsze modne i eleganckie. Wiek? Od ok. 35 do 80 paru lat. Moda w Mediolanie jest charakterystyczna. Na ulicach jest kolorowo, widać prostotę i elegancję, czasami delikatną ekstrawagancję, ale w każdym przypadku czuć pozytywną energię i wolność dokonywanych wyborów. Włoska elegancja i wyczucie stylu, nie zna granic. Kobiecość, naturalność, moda i piękno tworzą jedną całość. Typowa Włoszka nie potrzebuje specjalnych okazji, żeby się pięknie ubrać, włożyć biżuterię i obcasy. Każde jej wyjście z domu jest dobrym pretekstem, żeby się świetnie zaprezentować. Niezależnie czy jest to wyjście do supermarketu, spacer z psem w parku, spotkanie w pracy, czy elegancka kolacja, liczy się to, aby być sobą, czuć się dobrze i komfortowo. Włoszki znane są ze szczególnej dbałości o buty i torebki oraz jakość tkanin. Wolą zainwestować w kilka porządnych i droższych marek, które będą służyły przez całe lata, a nie są tylko modą jednego sezonu.
Kobiety, które widziałam były szczęśliwe, pewne siebie i uśmiechnięte. Zatem poznajmy sekrety ich seksapilu :) Dzisiaj skupię się głównie na jedzeniu, moda będzie innym razem :)
1. Słodkości tak, ale rzadko
Stwierdzenie, że Włoszki jedzą mało słodyczy byłoby kłamstwem. Nie chodzi, jednak o ilość, ale o pory dnia, w jakich na co dzień podjada się tu słodkości. Wypieki z dodatkiem czekolady królują w porze śniadaniowej - według naszego metabolizmu, w porze najmniej "grzesznyej". Słodki dodatek do porannego espresso to i tak jedynie alternatywa dla równie apetycznych, słonych kanapek, przygotowanych z prosciutto i focacci.
2. Przerwa obiadowa
Przerwa obiadowa to dla Włochów rzecz święta. Pora głównego posiłku spożywanego w godzinach od trzynastej do piętnastej jest zbawienna dla sylwetki. Organizm ma szansę spalić wartość kaloryczną posiłku. Lunch neutralizuje podjadanie przekąsek.
3. Dwudaniowy posiłek
Posiłek Włoszek składa się zwykle z dwóch dań - twz. primo i secondo. Pierwsze z nich to często węglowodany. Drugie jest uzupełnieniem, składającym się z warzyw. Dzięki takiemu zestawieniu, dieta jest zbilansowana, a krótka przerwa pomiędzy posiłkami pozwala ocenić stopień sytości, uniknąć przejedzenia oraz uczucia ociężałości.
4. Najwyższa jakość produktów
Włoszki w kuchni cenią tradycję. Celebrują najwyższą jakość rodzimych produktów. Gotowe dania do odgrzania, zakupione w supermarkecie, nie mają tu racji bytu. Nawet w drodze wyjątku! Zamiast tego w sytuacji "awaryjnej", na talerzu lądują proste i szybkie dania takie, jak chociażby spaghetti aglio olio peperoncino (spaghetti z ostrą papryczką, czosnkiem, oliwą i parmezanem). Warto wspomnieć o dobrej jakości włoskiego makaronu, produkowanego wyłącznie ze zdrowej pszenicy durum.
5. Oliwa zamiast masła
Świetnej jakości oliwa z oliwek to jeden z produktów, bez których Włosi nie mogliby się obejść. Przy okazji ten najzdrowszy z tłuszczów stanowi odpowiednik masła albo smalcu. Dla przykładu, kanapka z masłem to rzadki widok we Włoszech. Z powodzeniem zastępuje je smak oliwy, wzbogacający włoskie pieczywo. Podobnie jest w przypadku wybornych serów, do jakości których we Włoszech przywiązuje się ogromną wagę. Zamiast przesadzać z ilością żółtego sera wątpliwego producenta, we włoskiej diecie znajdziemy mniejsze porcje, droższych gatunków.
6. Wino w niewielkich ilościach
Dobre pod względem jakości wino to kolejny nieodzowny element życia we Włoszech. Wbrew pozorom Włoszki nie spożywają alkoholu w nadmiernych ilościach. Wino we Włoszech rzadko pije się poza posiłkami. Ze względu na jego "ciężkość", spożywane jest w mniejszych ilościach niż chociażby piwo.
7. Presja kultury i mediów
Dbałość o wygląd, przywiązywanie uwagi do jakości, elegancji i duma z dorobku kulturowego. Te elementy składają się na wyczucie gustu Włoszek. Bogactwo rodzimych modowych marek takich, jak Gucci, Prada, czy Dolce&Gabbana tworzy włoski styl i jest doskonałą motywacją do dbania o nienaganny wygląd. Nie bez znaczenia jest też niestety ogromna presja, z jaką muszą borykać się Włoszki. Włoskie media słyną niestety z promocji seksualności i przedmiotowego traktowania kobiet.
8. Ciepły klimat to lżejsza dieta
Ciepły klimat sprzyja lekkiej diecie. Włoszki nie mają problemu ze wzmożonym apetytem w chłodne dni, w które my chętnie jemy coś "na rozgrzanie". W zdrowej diecie śródziemnomorskiej królują lekkie i odświeżające dania takie, jak chociażby sałatki. Słońca i ciepłych temperatur można zazdrościć również z tego powodu!
Zdjęcia: Kobieta.gazeta.pl |
Brak komentarzy
Prześlij komentarz