poniedziałek, 26 października 2015

Koniec z nudą! Mam skuteczną receptę na nudę (i brak zaangażowania)

1 komentarz
Dzisiaj będzie poważnie i biznesowo. Kilka dni temu zamieściłam post "7 rzeczy do zrobienia w weekend" - a w nim, napisałam jak można szybko i skutecznie naładować swoje "akumulatory". Ciekawa jestem, czy udało się Wam to zrobić. Mam nadzieję, że tak:) No to jeżeli baterie naładowane, to idziemy do pracy… A w pracy… nuda, nic nowego, wszystko wg instrukcji, zero spontaniczności. Taka sytuacja powoduje, że szybko spada Wasze zaangażowanie i popadacie w rutynę. I nie dotyczy to tylko Was. Z ostatniego badania Gallupa wynika, że aż 70% pracowników w Stanach Zjednoczonych jest niezaangażowanych. W Polsce sytuacja nastraja bardziej pozytywnie, bo aż 61% twierdzi, że jest zaangażowane w swoją pracę.

Jedną z głównych przyczyn braku zaangażowania jest najzwyklejsza w świecie nuda. Często bardzo skrzętnie ukrywana, podobnie jak złość czy frustracja. Nuda sprawia, że szybciej się wypalamy, nie wkładamy serca w codzienne obowiązki i najzwyklej w świecie każdego dnia marzymy o tym, aby się jak najszybciej skończył. Rozwiązanie na to znaleźli Szwedzi - wprowadzili (jeszcze testowo) 6-godzinny dzień pracy. W Polsce raczej szybko do tego nie dojdzie, więc warto spojrzeć na inne metody, dostępne dla każdego z nas.
Czy wiecie, że jest coś więcej poza procedurami, zadaniami, ocenami rocznymi, bonusami? Tak, wiem, że trudno w to uwierzyć, ale jest jeszcze "romantyczna strona" naszej pracy, gdzie dominują uczucia i kreatywność. Dzięki temu możemy w biurze liczyć na spontaniczność, indywidualizm, zaskoczenie i odrobinę nieprzewidywalności - to radość z utraconej kontroli. A przecież w biznesie chodzi zawsze o minimalizowanie ryzyka. Chcemy, aby wszystko było przewidywalne, policzalne i znane (ma to swoje zalety oczywiście). Ale jeśli miałby to być jedyny wyznacznik sukcesu w biznesie, to na drugiej stronie szali kładlibyśmy kreatywność (której obecnie pożąda każdy pracodawca) oraz radość z pracy. Dlatego wspomniana wcześniej utrata kontroli jest tak ważna i niedoceniana. Dzięki niej rodzi się innowacja. Aby mieć prawdziwie przewrotowe pomysły, czasami trzeba być "głupcem" – kimś, kto kwestionuje status quo i czuje się dobrze z niepewnością i nieprzewidywalnością. To jest klucz do innowacji. Im więcej uda się wprowadzić komfortu pracy z nieprzewidywalnością do swojej kultury organizacyjnej, tym więcej korzyści z innowacyjności doświadczy firma.
Tylko momenty zaskoczenia i zadowolenia pomagają zwalczyć rutynę, która jest nieuchronna w firmach dążących do perfekcyjnie wymodelowanych procesów biznesowych. Podczas gry cel jest uzasadniony i nie ma nic złego w przewidywalności w pracy, ale w tym samym czasie otwieramy drzwi właśnie dla cynizmu, nudy i rutyny.
Najlepszym sposobem na pozbycie się rutyny i nudy jest stworzenie przestrzeni z elementami zaskoczenia. Np. - efekt tajemnicy - czy jest coś bardziej podkręcającego emocje niż mały dreszczyk? W dzieciństwie mieliśmy to na co dzień – na przykład sekretne stowarzyszenia. Spotkania osób, które nie znają wzajemnie swoich stanowisk, aby wymienić się informacjami na temat firmy (nie wiesz, kto jest z Tobą w pomieszczeniu). Spotkania w ciemności (czyli poza naszą strefą komfortu). Zamiana ról na tydzień lub dwa. Chodzi o to, aby to, co znane, na nowo stało się obce. 
Twórzmy każdego dnia momenty z dreszczykiem emocji oraz niespodziankami. Kwestionujmy rutynę. Możemy zacząć już po drodze do pracy. Porozmawiajmy z nieznajomym – wyniki badań pokazują, że ludzie rozmawiający z nieznajomymi są szczęśliwsi. Sprawmy, aby każdego dnia czuć, że żyjemy pełną piersią. Koniec z nudą! Dobrego tygodnia Wam życzę!

1 komentarz

  1. Zazdroszczę tym którzy się nudzą - nie potrafią - zawsze mam coś nowego do zrobienia i nowe plany

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>