wtorek, 17 marca 2015

Łamanie ciszy wyborczej w Twoim domu - czyli plakaty (nie tylko wyborcze)

Brak komentarzy
"Cisza wyborcza – okres, w którym pod groźbą kary zabroniony jest jakikolwiek sposób agitacji. Z założenia cisza wyborcza ma być czasem, w którym obywatele, po kampanii, mogą zastanowić się, jakiego chcą dokonać wyboru. Zakazem objęte są wszelkie wystąpienia polityczne, manifestacje, audycje radiowe i telewizyjne z udziałem kandydatów, publikacje na ich temat, czy naklejanie plakatów. W Polsce (od 1991 r.) cisza wyborcza rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, a kończy się po zakończeniu głosowania (po zamknięciu lokali wyborczych); dotyczy także kampanii referendalnej. Za naruszenie ciszy wyborczej grozi grzywna. Zgodnie z prawem, w czasie ciszy wyborczej mogą wisieć plakaty powieszone przed ciszą, ale nie mogą pojawiać się nowe. Kontrowersyjną sprawą są plakaty umieszczone na środkach transportu publicznego. Zostały one naklejone przed ciszą, ale w czasie ciszy wyborczej pojawiają się w miejscach, gdzie wcześniej ich nie było. Naruszeniem ciszy wyborczej nie jest zachęcanie do wzięcia udziału w wyborach, jeżeli nie agituje się na rzecz danego komitetu wyborczego." (Wikipedia)
Tym niemniej, w świetle powyższych przepisów, ogłaszam wszem i wobec, że cisza wyborcza w Waszym domu nie obowiązuje. Wieszajcie swoje plakaty, oprawiajcie w ramy i podziwiajcie.
Taki oto żarcik dzisiaj wymyśliłam na potrzeby postu - bo nie zawsze musi być poważnie, prawda?  No to teraz na poważnie... Dzisiaj, chciałam Wam pokazać kilka inspiracji dotyczących ekspozycji plakatów, które pozwalają łatwo, a na dodatek niedrogo zmienić wystrój mieszkania, i to niezależnie od tego, czy lubicie styl romantyczny, czy nowoczesny. 
Kiedyś plakat miał funkcję informacyjną, bo nie było internetu i TV. Dziś jest częściej "tylko" dekoracją mieszkań, albo "aż" dziełem sztuki, bo autorami wielu plakatów są uznani artyści. Niektóre plakaty - najrzadsze, najstarsze i najsłynniejsze - potrafią osiągnąć na aukcji cenę kilku tysięcy złotych, ale dobry, oryginalny plakat kupimy już za kilkadziesiąt złotych. Jeszcze mniej, od kilkunastu złotych, zapłacimy za reprodukcję na przykład w sklepie internetowym, w którym - nierzadko - zaoferują nam także odpowiednią ramę. A poniżej kilka propozycji z Homebook.pl.
I jeszcze propozycje artystyczne, ale z historią (znalezione w sieci):

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>