Marka Mattel wysłała najsławniejszą lalkę świata na najbardziej prestiżowe tygodnie mody (Fashion Weeks). Firma Mattel wie, jak podtrzymywać wizerunek lalki i dostosowywać go do najnowszych trendów i gustów świadomych modowo mam. Dziś Barbie nie jest już tylko plastikową strojnisią - jest "rasową fashionistką". Nosi ubrania od najdroższych projektantów. Tak to przynajmniej wygląda w instagramowej relacji marki Mattel. Przed Wami "Four weeks of fashionable adventures" i wybrane zdjęcia z przygód Barbie w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu.
Barbie na Fashion Week Paris, fot. @BarbieStyle
Barbie na Fashion Week New York, fot. @BarbieStyle
Barbie na Fashion Week Milano, fot. @BarbieStyle
Barbie na Fashion Week London, fot. @BarbieStyle
A czy wiecie, że lalka Barbie jest już babcią i w tym roku skończyła 50 lat?
"Na świecie pojawiła się od razu jako kobieta o modelowym biuście i niewyobrażalnie długich nogach. Po dwóch latach życia poznała fantastycznego chłopaka, Kena. Jest z nim do dziś. W jej życiu pojawiali się przyjaciele, rodzeństwo, nowe domy, jachty i limuzyny. Była bizneswoman, astronautką, piosenkarką, a nawet kandydowała na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wielokrotnie zmieniała fryzury i kolor włosów, przeszła kilka liftingów twarzy i dzięki nowym rodzajom gumy i plastiku jej ręce i nogi zaczęły się zginać. Zaczęli dla niej szyć stroje najznakomitsi projektanci, jak Vera Wang, Christian Dior czy Giorgio Armani. Stała się ikoną masowej popkultury i marzeniem kolekcjonerów na całym świecie".
Mimo sceptycznych opinii handlowców okazała się ogromnym sukcesem. Już w pierwszym roku obecności na rynku osiągnęła rekordową sprzedaż – 351 tysięcy sztuk. Od tego czasu jej kariera nabierała tempa.
Ale nie wszyscy ją pokochali. Dla tej części, Barbie jest synonimem atrakcyjnej, seksownej i niezbyt inteligentnej kobiety. A psychologowie uważają, że dziewczynki, które bawią się Barbie, w przyszłości będą usiłowały dążyć do niemożliwego ideału jej sylwetki. Bo gdyby Barbie powiększyć do rozmiarów prawdziwej kobiety, to miałaby około 120 centymetrów w biuście, 40 w pasie i 90 w biodrach. Jej kręgosłup mógłby nie wytrzymać tak dużego biustu przy wąziutkiej talii... Mimo tych "wad", na całym świecie sprzedano już ponad miliard nierealnych piękności.
Dziewczyny - a czy Wy miałyście taką lalkę? :) A może jeszcze macie?
super pomysł, szkoda że za moich czasów nie było takich lalek .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
iza
Za moich były, ale poza zasięgiem finansowym moich rodziców i pamiętam, że moja siostra miała lalkę podobną do tej, ale nazywała się Diana.
UsuńKiedy byłam mała marzyłam o takiej lalce, ale na oryginalną rodziców nie było stać. Są piękne!
OdpowiedzUsuńTo tak samo Kasiu, jak u mnie :)
Usuń