piątek, 13 marca 2015

Być jak ONE - czyli trzy ikony stylu, które rozkochały w sobie świat

1 komentarz
Mam za sobą samotny weekend. Mąż pojechał zakończyć narciarski sezon, córka poszła na całodzienne spotkanie z harcerzami a ja zostałam sama w domu. Miałam czas tylko dla siebie. Postanowiłam, że w związku z tym luksusem, powrócę do kultowego filmu, jednego z moich ulubionych. Sięgnęłam po „Śniadanie u Tiffaniego”. Uwielbiam ten film. Szczególnie za grę Audrey Hepburn i za jej nieskazitelny styl. Przy okazji tego filmu powróciłam myślami do innych stylowych kobiet, które wciąż mnie inspiruję. A moda z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych chyba jest ponadczasowa. Ta niewymuszona elegancja, niesamowita kobiecość, wszystko takie klasyczne, ale absolutnie nie nudne. Podziwiam też takie ikony jak Grace Kelly czy Catherine Deneuve. Każda z nich miała swój oryginalny urok.
Audrey Hepburn - niesamowity dziewczęcy urok. Kojarzą ją z beżowym trenczem, czarnym golfem, cygaretkami i baletkami. Pamiętam też jej czerwoną szyfonową suknię z trenem i do tego białe rękawiczki… No i oczywiście stylizacja w małej czarnej - o niej nie można zapomnieć. Mogłabym tak jeszcze wymieniać. A prawdziwej kobiecości dodawał jej  słynny, uroczy uśmiech - idealne dopełnienie wszystkich stylizacji.
Grace Kelly - współczesny Kopciuszek. Aktorka została księżniczką, wychodząc za mąż za księcia Monako. Oczarowała wszystkich klasyczną urodą, delikatnością i subtelnym szykiem. Najpiękniejsze stylizacje miała prawdopodobnie w filmie „Wyższe sfery”. Prywatnie wybierała kobiece, ale nie wyzywające fasony i kroje - czyli, jak przystało na prawdziwą księżną.
Catherine Deneuve - to prawdziwa zmysłowość, kobiecość i francuski szyk. Kojarzona jest z nienagannymi żeńskimi garsonkami oraz z płaszczami o prostej linii. Często wybierała klasykę, która w połączeniu z jej urodą tworzyła zmysłowe stylizacje. Catherine Deneuve to uosobienie niewymuszonej francuskiej elegancji, którą tak lubię. Podsumowując - kwintesencja stylu. 
A poniżej kilka stylizacji, znalezione w sieci na Pinterest.com i Stylowi.pl.


1 komentarz

  1. moją ikoną jest Audrey Hepburn-podziwiam za kunszt aktorki , urodę i prawdziwość życia, skromna i oddana innym , była sławna ale nie gwiazdorzyła - rewelacyjna .
    pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń

ARCHIWUM BLOGA

.
=async defer src="//assets.pinterest.com/js/pinit.js"/script>